Komentarz synoptyka: 2023-03-28

Pomiędzy rozległym niżem o ciśnieniu w centrum 975 hPa, obejmującym prawie cały północny Atlantyk od Nowej Funlandii po Anglię, a zespołem niżów ułożonych południkowo w zatoce sięgającej od Skandynawii przez wschodnią Polskę, Ukrainę nad Morze Czarne i Bałkany, rozwinął się niewielki, wędrowny wyż. Jego centrum rano znajduje się nad Niemcami, Francją i Beneluxem, ma ciśnienie 1025 hPa i dość szybko będzie wędrowało na wschód, obejmując jutro nasz kraj i południowych sąsiadów.

Zachodnia część zatoki i wschodnia część wyżu jest wypełniona chłodnym powietrzem zaciągniętym znad Morza Norweskiego i północnej Skandynawii - obejmuje ono Bałtyk i Polskę, a sięga aż po Grecję. Wtargnięcie chłodu dobrze jest widoczne na animowanym obrazie satelitarnym Europy i części północnego Atlantyku (zobrazowanie „Airmass”) www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html . W takim chłodnym powietrzu, nieco ogrzewanym od podłoża łatwo powstają chmury kłębiaste, dające opady przelotne – obecnie śniegu lub krupy śnieżnej ze względu na niską temperaturę blisko podłoża. Wczoraj było ich sporo zarówno na Pomorzu jak i na południowym wschodzie i południu kraju. Podobnie będzie i dzisiaj, w godzinach około i popołudniowych najsilniejsze opady przelotne śniegu spodziewane są na wzniesieniach południa kraju – Śląsku, Wzgórzach Trzebnickich, Jurze, Wzniesieniu Łódzkim, pogórzach sudeckich i beskidzkich oraz oczywiście w wystawionych na napływ z NW pasmach gór. W tych rejonach śnieg może poleżeć aż do środy – czwartku.

Skąd więc, spyta dociekliwy czytelnik dzisiejszy szron na szybach i zmarznięta gleba ? Wyjaśnienie jest proste, w czasie rozpogodzeń wieczornych i w nocy zanika dopływ ciepła od Słońca do podłoża, temperatura szybko obniża się, najniższa warstwa podłoża tworzy inwersję radiacyjną izolującą od ruchu wyższych warstw powietrza. Nawet 50-150 metrów takiej inwersji radiacyjnej spowodować może, że temperatura – szczególnie w zagłębieniach terenowych – spada o 5-7 stopni w porównaniu do dziennego maksimum.

Skoro w dzień nie było zbyt wiele, to i w nocy i nad ranem w całym kraju mamy na wschodzie i północy minus 6 – 3 stopnie, na zachodzie -1 +1. Sporo słońca spowoduje szybki wzrastanie temperatury, ale do niezbyt wysokiego poziomu 4-7 stopni na plusie, bowiem zwiększenie prędkości wiatru i wzrost zachmurzenia powstrzyma dalszy wzrost. Kolejnej nocy, przy wejściu wyżu nad kraj, spadki temperatury będą także wyraźne, sądzę że osiągną 3-5 stopni niższy poziom jak minionej nocy, czyli temperatura spadnie do -6-9 stopni, zależne od ukształtowania terenu. W prognozach modeli numerycznych widać wyraźnie, że obecne ochłodzenie jest tylko dwudniowe, we czwartek na zachodzie będzie już w ciągu dnia 10 stopni, w piątek 13 stopni i znów napływ cieplejszego, wilgotnego powietrza z zachodu, a nie jak obecnie z północy.

Dzisiaj zwrócić uwagę należy na jeszcze jeden aspekt pogody, w miarę rozwoju chmur konwekcyjnych typu Sc, Cu i Ac dających po południu lokalnie opady śniegu czy krupy wzrośnie też prędkość i porywistość wiatru. Silniejszy będzie na zachodzie i północy kraju, najsilniejsze porywy dochodzące do 20 m/s pojawią się na Śląsku Opolskim i Górnym, w Jurze, w Małopolsce i na pogórzach Beskidu Śląskiego. Porywisty wiatr znacznie obniża temperaturę odczuwalną, ubierajmy siebie i dzieci na spacer czy inna aktywność na powietrzu zgodnie z „niebieską linią” tej temperatury, widać ją dobrze na meteorogramie.

Maciej Ostrowski, 28 marca 2023; 07:40

Udostępnij artykuł