Komentarz synoptyka: 2023-03-30

Tak szybko jak się wyż pokazał tak też zaniknął, przechodząc na wschód w formie klina wędrownego wyżu, we środę dał powrót na dodatnią temperaturę, nawet do 11 stopni na Dolnym Śląsku oraz wiele godzin pełnego słońca w centrum i na wschodzie kraju. Ciśnienie już szybko spada, wiatr odkręcił się na południowy, na zachodzie kraju sporo cirrusów i altocumulusów, to wszystko jest widomym znakiem zbliżania się kolejnego systemu niżowego. Jaki on będzie to podają coraz precyzyjniejsze prognozy – między innymi i naszego modelu UM, które są obliczane są na 120 godzin (5 kolejnych dób) dwa razy na dobę (z 00 i 12), zaś prognozy z 06 i 18 liczone są na 60 godzin.


Zgodnie z modelem niżu najpierw spodziewamy się przejścia frontu ciepłego, objawiającego się zachmurzenie warstwowym, stopniowo pogrubiającym się, połączonymi z deszczem. Po przejściu frontu ciepłego od zachodu zaczniemy dostawać się w wycinek ciepły niżu, zachmurzenie może zmaleć ale temperatura wyraźnie wzrośnie. Już po południu nad Saksonią pojawi się strefa burz i silniejszych opadów oraz porywistego wiatru - czyli front chłodny , wchodzić on będzie nad Czechy (tam najsilniejsze zjawiska konwekcyjne i burze) Dolny Śląsk, Ziemię Lubuską i Pomorze Zachodnie, potem nad Wielkopolskę, wieczorem i w nocy słabnąc przemieszczać się będzie na wschód.


Już dzisiaj na Dolnym Śląsku będzie prawie 15 stopni, ale na zachodzie dzień zakończy się burzą i intensywnym deszczem przelotnym, możliwe szkwały. Przed frontem ciepłe powietrze obejmie prawie cały kraj za wyjątkiem pasa wschodniego, Mazur i Suwalszczyzny oraz północnych skłonów Pomorza. Jutrzejszy piątek będzie najcieplejszy w tym tygodniu w centrum kraju, tu też 15 stopni, ale od zachodu, nawet na Dolnym Śląsku, po przejściu frontu kilka stopni chłodniej. Oczywiście też i przez najbliższe dwie noce powyżej zera.


Tymczasem na Atlantyku pojawił się nieco na północ od archipelagu azorskiego aktywny, wtórny niż, obecnie ma 977 hPa w centrum i pędzić będzie na wschód w stronę Zatoki Biskajskiej i Anglii. Będzie tam po dobie, osiągając prędkość ruchu centrum około 70 km/h, natomiast wyliczane prędkości wiatru osiągać mogą 130 km/h na oceanie, na wejściu do Kanału La’Manche 110 km/h (10-11 stopni w skali Beauforta). Po kolejnej dobie niż będzie już nad Holandią i Belgią, wchodząc nad ląd wyraźnie zwolni i zacznie się szybko wypełniać, ale południe Anglii, Francja, Benelux, część Niemiec i północ Hiszpanii to obszar o silnym porywistym wietrze i znacznych opadach (proponuje spojrzeć na model GFS). Część tych stref opadów wchodzić będzie od piątkowego popołudnia i w sobotę nad nasz kraj od zachodu.

W kolejnych terminach prognoz widać już następny układ rozgrywający, mianowicie między Islandią a Skandynawią, nad Morzem Norweskim pojawi się silny wyż w chłodnym powietrzu, który już od sobotniego popołudnia będzie kierował przez Bałtyk nad Pomorze, a potem do centrum kraju chłodne, ale dość suche powietrze. Napływ z północy „wyczyści” średnie i niskie chmury, tak więc noc z soboty na niedzielę znów mroźna w całym kraju. Spadnie też wyraźnie temperatura i w ciągu dnia.


Maciej Ostrowski, 30 marca 2023; 07:40

Udostępnij artykuł