Komentarz synoptyka: 2023-04-11

Minionej nocy dokonała się zasadnicza przebudowa pola ciśnienia w stosunkowo cienkiej warstwie przyziemnej oraz w całej troposferze, poprzez odsunięcie się osi klina wyżowego na wschód poza naszą granicę wschodnią, a związanego z dobrze rozbudowanym wyżem znad Rosji północno zachodniej. Jego miejsce stopniowo zajmowane jest przez rozległą zatokę niżową wychodzącą znad Morza Północnego na południowy wschód poprzez Jutlandię, wschodnie Niemcy i dalej na południe przez Czechy, Bawarię oraz północną Austrię. Jest ona związana z wielocentrycznym niżem atlantyckim, rozciągającym się łukiem od Morza Północnego poprzez Islandię po południowy cypel Grenlandii (analiza synoptyczna DWD dostępna pod adresem: www1.wetter3.de/fax_dt.html ). W ciągu dzisiejszego dnia, stopniowo nasuwać się będzie nad nasze dzielnice zachodnie z tendencją do przesuwania się w głąb kraju, nawiązując kontakt z niżem znad Morza Czarnego.

Z synoptycznego punktu widzenia dokonywać się będzie zasadnicza zmiana warunków pogodowych spowodowana wymianą mas powietrza, o cechach kontynentalnych z ostatnich paru dni, z wiosennymi burzami prowadzącymi przelotne opady deszczu oraz gradu, na powietrze łagodniejsze o cechach morskich, napływające za frontem chłodnym, który już niebawem wchodzić będzie do nas znad Niemiec. Pierwsze opady frontowe nasuwać się będą na nasze dzielnice zachodnie, z tendencją do rozprzestrzeniania się w głąb kraju, a u schyłku dnia obejmujące już całą zachodnią połowę kraju i będą to opady frontowe i zafrontowe w tylnej części zatoki niżowej. Rozbudowanym przestrzennie chmurom Cb towarzyszyć będzie silny, porywisty wiatr zachodni, osiągający prędkość porywach do około 60, 70 km/godz.

Pozostała część kraju nadal pozostawać będzie we „wczorajszym powietrzu o cechach kontynentalnych” i tutaj na krańcach wschodnich, w godzinach popołudniowych spodziewane są przelotne opady deszczu, już bez burz i nadal utrzymywać się będzie umiarkowany wiatr południowo wschodni.

Termicznie, kraj zostanie podzielony na dwie strefy, przedfrontową z „temperaturą dnia wczorajszego” na poziomie około 16-stu stopni, plus, minus jeden stopnień. Natomiast na pozostałym obszarze, dostającym się w zasięg powietrza polarnego o cechach morskich i pod całkowitym zachmurzeniem opadowym, w tym z opadami gradu, około 10-ciu stopni. Tylko w bezpośrednim sąsiedztwie z powietrzem cieplejszym oraz na krańcach zachodnich około 12, 13 stopni. Natomiast w obszarach występowania gradu, trzeba się liczyć ze spadkiem temperatury nieco poniżej 10-ciu stopni, na skutek pobierania ciepła z otoczenia na topnienie gradzin.

Według naszego modelu, zasięg powietrza polarnego o cechach morskich, blokowany będzie przez „wyż rosyjski” umacniający się nad północno zachodnimi obszarami Rosji oraz nad północną Skandynawią. „Dzisiejsza zatoka niżowa”, już najbliższej nocy przekształci się w bruzdę niskiego ciśnienia, łączącą ze sobą niż atlantycki z niżem czarnomorskim, u nas biegnącą od Zatoki Gdańskiej po dolinę Sanu, mniej więcej od Stalowej Woli po Przemyśl. Zatem będziemy mieli klasyczną sytuację dla tzw. „siodła barycznego”, w którym mogą występować niemal wszystkie warunki atmosferyczne, z wyraźną tendencją do słabnięcia i zanikania opadów oraz bez burz. W górach spodziewane jest przejście temperatury nieco poniżej zera, natomiast na pozostałym obszarze kraju, już jutro wyraźnie zmniejszy się kontrast termiczny. W najcieplejszej porze dnia, na zachodzie kraju około 12, 14 stopni, po przeciwnej stronie, na północnym wschodzie i środkowym wschodzie też mniej więcej na tym samym poziomie, z tym, że nadal najcieplej będzie na Mazurach. Wiatr przeważnie słaby, po zachodniej stronie bruzdy wykazujący tendencję do przechodzenia na północno zachodni, a po wschodniej jej stronie nadal południowo wschodni.

Ten epizod potrwa stosunkowo krótko, już jutro od godzin południowych nasuwać się będzie znad Niemiec następna zatoka niżowa z opadowym frontem chłodnym, prowadząca słabnące opady deszczu. W tym samym czasie zanikać będą frontowe opady deszczu będące w wypełniającej się bruździe niskiego ciśnienia. Natomiast na swoim miejscu pozostanie wspomniany wyż „rosyjsko-skandynawski”.

Ryszard Olędzki,
11 kwietnia 2023r., godz. 7.00

Udostępnij artykuł