Komentarz synoptyka: 2023-04-13

Na animacji zdjęć satelitarnych, w nocy w pasmach promieniowania podczerwonego (termicznego) widać zarówno systemy zachmurzenia układów niżowych jak też temperaturę masy powietrza lub górnej granicy chmur czy podłoża www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html . W analizie ruchu systemów chmur wędrujących znad Atlantyku na rozczłonkowany kontynent Europy zauważa się wyraźne zwolnienie napływających systemów, ich rozpraszanie i przekształcanie pod wpływem zdecydowanie już cieplejszego podłoża lądowego. Jednocześnie ruch ten zatrzymywany jest poprzez wyraźny, rozległy obszar zachmurzenia związany z napływem ciepłego i wilgotnego powietrza znad wschodniej części Morza Śródziemnego nad Turcję, Morze Czarne, Kaukaz i południe Rosji. Te dwa napływy, graniczące ze sobą nad wschodnią Polską i zachodnią Ukrainą, rzutować będą na warunki pogodowe w kraju w najbliższych dniach.

Jest to wspominany w poprzednim komentarzu układ siodłowy, trudny do prognozowania, bowiem niewielkie zwiększenie aktywności odległego niżu czy wyżu powoduje znaczne przemieszczanie się strefy frontowej. Obecnie chwilową przewagę uzyska niewielki niż nad Rumunią, który przez Słowację przejdzie nad Czechy, a jego wpływ obejmie deszczem południe kraju, a zachmurzeniem średniego piętra prawie całą Polskę. W perspektywie kolejnych dni dominującą rolę weźmie także widoczny już na naszych mapach wyż północno-rosyjski, rozszerzający się z terminu na termin nad Skandynawię, Bałtyk, północ kraju, a potem nad całą Europe środkową, ale w wyższych warstwach dalej pozostaną chmury pietra średniego nad naszym obszarem.

W skomplikowanej sytuacji prognozę dla miejscowości najlepiej opisuje meteorogram, dostępny dla ponad 2500 miejscowości, będących co najmniej siedzibą gminy, poza krajem można też podać współrzędne miejsca. Pamiętajmy jednak, że meteorogram „zbiera” prognozy dla aż 49 węzłów siatki obliczeniowej, odległych od siebie o 4 km, obejmuje obszar 7*7 węzłów, czyli kwadrat o boku 28 km. Może się zdarzyć, że w takim obszarze będzie zarówno wybrzeże, część morza jak i wzniesienia czy też szczyt górski i głęboka dolina. Niektóre wartości prognozowanych elementów są uśredniane (np. temperatura powietrza), niektóre przedstawiane jako ekstrema (np. temperatura podłoża czerwonymi kreskami). Warto dobrze zapoznać się z legendą

Wracając do dzisiejszych prognoz, to spore zachmurzenie średnie oraz warstwy chmur kłębiasto-warstwowych grubsze będą na Dolnym Śląsku, tam w Sudetach i na pogórzach możliwy deszcz oraz na NE, gdzie napłyną znad Białorusi. Pomiędzy nimi, w szerokim pasie kraju od Małopolski i Lubelszczyzny przez Ziemię Łódzką, Mazowsze, Kujawy, po Warmię i Pomorze Gdańskie więcej przerw w zachmurzeniu, a tym samym wyraźnie cieplej. Na Dolnym Śląsku temperatura ledwo dojdzie do 7 stopni przy padającym deszczu, na Suwalszczyźnie do 10 stopni przy możliwym słabym przelotniaku. W pasie centralnym 15 stopni, a podłoże może być cieplejsze nawet o 10 stopni – tak więc lokalnie i temperatura maksymalna też będzie zdecydowanie wyższa.

Maciej Ostrowski, 13 kwietnia 2023; 07:45

Udostępnij artykuł