Komentarz synoptyka: 2023-04-14

Na mapach synoptycznych z wrysowanymi frontami www.metoffice.gov.uk/weather/maps-and-charts/surface-pressure/ możemy zauważyć zbliżanie się do naszego regionu niewielkiego układu niżowego znad południa Europy z „odwróconym” systemem frontów i wycinka ciepłego. Na skutek zwolnienia się ruchu postępowego niżu, który wszedł z Zatoki Biskajskiej i Morza Liguryjskiego nad Słowenię i Serbię, a utrzymania się jeszcze ruchu wirowego w tym niżu, wycinek ciepły niżu znalazł się na wschodzie ośrodka, a w perspektywie będzie na północy. Dzisiaj ośrodek ten z ciśnieniem 1000 hPa wchodzi znad Serbii nad Węgry, jutro będzie nad Czechami i tam zatrzyma się i stopniowo będzie się wypełniał. Oczywiście żaden układ ciśnienia nie trzyma się granic, czasami przeszkodą bywają góry – ale Alpy, a nie niskie Karpaty czy Sudety, tak więc działanie tego ośrodka obejmie i nasz kraj.

Nad Czechami już pada umiarkowany, ale długotrwały deszcz, także nad Dolnym Śląskiem przeszła wczoraj jedna fala tego deszczu (o niewielkiej intensywności), na dzisiaj jest prognozowane wejście kolejnej strefy opadowej z ośrodka niżowego znad Czech. Obejmie ona Sudety, Bramę Morawską, Śląsk Opolski i Dolny, Ziemię Lubuską i może część Pomorza Zachodniego. W tej strefie intensywność deszczu będzie niewielka, może miejscami na pogórzach i w górach umiarkowana (do 3mm/h), ale czas opadu dość długi, kilkugodzinny. Szczegóły prognozy w meteorogramach dla miejscowości.

W godzinach wieczornych i w nocy od Roztocza po Ziemię Łódzką rozciągnie się kolejna strefa opadów na froncie niżu, na wschodzie mogą być o umiarkowanej intensywności, w centrum kraju słabsze, ale też o charakterze ciągłego deszczu. W nocy i jutro ta strefa opadów wejdzie do centrum i rozciągając się od Białegostoku przez Toruń po Gorzów będzie stopniowo zanikać. Na południe od niej, w Małopolsce, Podkarpaciu i Kieleckim możliwe są jutro po południu lokalne i przelotne deszcze.

Dzisiaj jeszcze na wschodzie i w centrum, przed podejściem zachmurzenia i opadów od południowego wschodu będzie panowała pogoda podobna jak wczoraj, niewiele chmur średnich i wysokich, rozwój kłębiastych w ciągu dnia, ale bez opadów. Zdecydowanie wyższa temperatura jak na pochmurnym zachodzie i południu, osiągająca 15 stopni w dzień. Natomiast na Dolnym Śląsku i w innych obszarach długotrwałego deszczu temperatura ledwo dojdzie do 7 stopni. W sobotę już w prawie całym kraju pochmurna pogoda, zanikające opady, ale chłodno – do 10 stopni.

Maksymalny rozwój niżu czeskiego będzie w sobotę w godzinach południowych, w perspektywie kolejnych dni dominującą rolę weźmie także widoczny już na naszych mapach wyż północno-rosyjski, rozszerzający się z terminu na termin nad Skandynawię, Bałtyk, północ kraju, a potem nad całą Europę środkową.

Maciej Ostrowski, 14 kwietnia 2023; 07:45

Udostępnij artykuł