Komentarz synoptyka: 2023-07-05
Dzisiejszy dzień zapowiada się jako typowo letni, z wysoką temperaturą powietrza sięgającą nawet do około 30-stu, oczywiście w najcieplejszej porze dnia, ale też z frontowymi opadami deszczu i gwałtownymi burzami, zarówno w strefie frontu chłodnego, oraz w poprzedzającej strefę frontową, w tzw. linii zbieżności w polu wiatru w dolnej troposferze. Już dzisiejszy poranek jawi się ze zwiastunami dużej chwiejności w dolnej troposferze z rozproszonym zachmurzeniem kłębiastym (pl.sat24.com/pl/pl/visual ) oraz niebem w kolorze blachy, w powietrzu pochodzenia zwrotnikowego, przenoszącego pył zaciągnięty znad Sahary. Natomiast nocne sondaże atmosfery nad naszym krajem oraz na kierunku adwekcji (weather.uwyo.edu/upperair/europe.html ), potwierdzają napływ powietrza pochodzenia zwrotnikowego o dużym potencjale chwiejności.
Mamy rześki poranek, temperatura o godzinie 5-tej przeważnie na poziomie 10, 13 stopni, nieco chłodniej na Pomorzu i w północnej Wielkopolsce, a lokalnie także na Mazurach, tylko 7, 9 stopni, natomiast południe kraju już z temperaturą 14, 15 stopni, a w tzw. „miejskich wyspach ciepła” jest nico wyższa.
Barycznie jesteśmy w ciepłym wycinku niżu znad Morza Północnego, będącego „satelitą” głównego niżu znad północnych akwenów Atlantyku i z tego powodu wykazujące on tendencję do dość szybkiego przemieszczania się w kierunku północno wschodnim, Już na przełomie dnia i nocy prognozowany jest nad Jutlandią, a w nocy, wyraźnie wypełniający się zimnym powietrzem zaciąganym znad chłodnych akwenów Morza Północnego, a także znad Morza Norweskiego, będzie kierował się nad Kattegat. W tym samym czasie jego zatoka z aktywnym frontem chłodnym i poprzedzającą ją wspomniana „linią zbieżności”, nasuwać się będą znad Niemiec i Czech nad nasz zachód. Już w godzinach południowych na zachodzie kraju spodziewane są przelotne opady deszczu oraz pierwsze burze, wyraźnie intensyfikujące się w godzinach popołudniowych, kiedy to temperatura powietrza osiąga wartości najwyższe. Spodziewane są intensywne, a miejscami ulewne opady deszczu oraz gwałtowne burze, miejscami prowadzące opady gradu. Chmurom tym towarzyszyć będzie silny, porywisty wiatr, w porywach dochodzący do 70, 90 km/h, a miejscami nawet do 100 km/h, mający siłę destrukcyjną. Na przełomie dnia i nocy, forpoczta tych zjawisk spodziewana jest już na rubieży: Zatoka Gdańska – Górny Śląsk. Natomiast na zachodzie kraju stopniowo słabnące i zanikające. Za frontem napływać będzie wyraźnie chłodniejsze powietrze polarne o cechach morskich.
Nocą, wraz ze spadkiem temperatury, zjawiska te będą stopniowo słabły i zanikały, najpierw burze, a nieco później także opady deszczu. Na przełomie nocy i dnia opady oraz nocne burze spodziewane są od Mazur po środkowe Mazowsze, w tym także w stolicy.
Jutro na wschodzie kraju, a przede wszystkim na południowym wschodzie nadal spodziewane są burze z przelotnymi opadami deszczu, w najcieplejsze porze dnia o dużej intensywności, czemu sprzyjać będzie konfiguracja terenu, nadal możliwe są także opady gradu. Natomiast na pozostałym obszarze kraju, w świeżym powietrzu polarnym o znacznym potencjale chwiejności, z powodzeniem rozwijać się będzie konwekcja, głównie cumulusowa, ale w dzielnicach północnych spodziewane są przelotne opady deszczu już bez burz. Z tego samego powodu wzrastać będzie ciśnienie i rozbudowywać się będzie niewielki ośrodek wyżowy, swoim zasięgiem obejmujący coraz większe obszary naszego kraju. Wiatr z sektora zachodniego, przeważnie umiarkowany, na północy nieco silniejszy i poczujemy chłodniejsze tchnienie Atlantyku.
Ryszard Olędzki,
5 lipca 2023r., godz. 7.00