Komentarz synoptyka: 2023-08-22

Zapowiada się kilka ciepłych, miejscami upalnych dni spowodowanych zaleganiem nad krajem i obszarem Europy środkowej wydłużonego układu wyżowego ciągnącego się od rejonu Wysp Azorskich przez Biskaje, Francję i Niemcy po Ukrainę i Morze Czarne. Na północ od tego stabilnego układu przemieszczają się słabe niże przez Szkocję, Morze Północne, środkową Skandynawię nad Bałtyk i północną Rosję. Jedno z centrów tego wyżu o ciśnieniu ma ponad 10120 hPa i wolno przemieszcza się na wschód, dzisiaj będzie nad Wielkopolską, w następnych dniach zaniknie, ale pozostanie nad krajem oś klina wyżowego.

W obszarze wyżowym następuje stopniowe osiadanie powietrza w środkowej troposferze (6-3 km) co powoduje tworzenie się inwersji wyżowej, znajdującej się latem zazwyczaj na poziomie 2-2,5 km – tam w kilkusetmetrowej warstwie wzrasta temperatura i zawsze gwałtownie spada wilgotność. Inwersja wyżowa ma zasadniczy wpływ na rozwój chmur, bowiem rosnące w warstwie granicznej Cumulusy dochodząc wierzchołkami do poziomu inwersji parują i nie rosną dalej. Przy nawet minutowej obserwacji tych chmur można zauważyć cechę płaskiej górnej granicy chmur Cu, zawsze na tym samym poziomie. Oczywiście w takiej sytuacji nie należy liczyć na deszcz, jedynie na cień, oraz na regularne i dość silne prądy wznoszące pod chmurami. Cieszą się z tego szybownicy oraz ptaki wędrowne (bociany), które już szykują się do jesiennego przelotu na południe.

Nad inwersją atmosfera wraca do normalnego spadku temperatury z wysokością (o wartości prawie 10 stopni na kilometr zmiany wysokości) tak więc nanoszone z daleka, znad Atlantyku chmury wysokie i średnie mają warunki do utrzymywania się i dość szybko przemieszczają się po nieboskłonie. Takie warunki pogodowe panować będą dzisiaj, jutro i we czwartek na znacznym obszarze Polski północnej i centralnej, tutaj temperatura w biegu dobowym dojdzie do 22-24 stopni na Pomorzu i Mazurach oraz do 25-27 stopni w pasie nizin centralnej części kraju. Natomiast południe, od Wzgórz Trzebnickich i Dolnego Śląska przez Bramę Morawską i Śląsk Opolski oraz Górny, Jurę, Małopolskę i Podkarpacie oraz pasma Sudetów, Beskidów i Tatr będzie wygrzewane w początkowej części dnia do wyższego poziomu prawie 30 stopni, co spowoduje, że zgromadzona pod inwersją para wodna oraz tworzące się chmury Cu przebiją słabszą tam inwersję i w godzinach wieczornych lub I połowy nocy pojawią się tam zespoły chmur Cumulonimbus z silnymi zjawiskami konwekcyjnymi.

Nasz model prognozuje na dzisiejszy wieczór pas opadów o znacznej intensywności obejmujący w godzinach wieczornych i nocnych południe kraju oraz część Czech i Słowacji. Zjawiska konwekcji najwcześniej (około 16-17) zaczną się na Dolnym Śląsku, stopniowo przemieszczać się będą na wschód, nad Opolski i Górny Śląsk i Małopolskę. Zdecydowanie słabszy rozwój konwekcji wystąpi też wieczorem nad wyżynami środkowej Polski, nad Ziemią Wieluńską, Łódzką i Górami Świętokrzyskimi oraz Ziemią Sandomierską i lubelskim Roztoczem.

Przy intensywnym rozwoju konwekcji spodziewać się można kilkugodzinnych opadów o natężeniu do 10 mm/h, a w miejscach gdzie nastąpi oberwanie chmury, nawet przekraczających 30 mm/h, ale trwają takie nawałnice trwają 15-20 minut, czasem łączą się z gradem, a zawsze ze szkwałem o niszczącej intensywności. W wynikach modelu oznaczeniem intensywnych zjawisk konwekcyjnych są „szpilki” opadu zakończone czerwoną główką oznaczającą opad konwekcyjny powyżej skali 30 mm/h.

Jedynie bieżące rozpoznanie radarowe potrafi ocenić, gdzie znajduje się jądro chmury Cb, w jakim jest stanie zgromadzenia wody i gradzin w strefie akumulacji i gdzie może na chwilę spaść ulewa z gradem. Zapraszamy do analizy tych map radary polskie awiacja.imgw.pl/mapa-burz-rad/burzrad_p.html, czeskie z dwugodzinną prognozą ruchu echa radarowego www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/rad/inca-cz/short.html .

Maciej Ostrowski, 22 sierpnia 2023; 07:45

Udostępnij artykuł