Komentarz synoptyka: 2023-08-26

Od paru ostatnich dni mamy „huśtawkę pogodową”, generowaną położeniem falującego frontu chłodnego, oddzielającego od siebie dwie masy powietrza, po jego ciepłej stronie zaleganiem gorącego, by nie powiedzieć upalnego powietrza pochodzenia zwrotnikowego, a po jego chłodnej stronie ciepłego powietrza polarnego. Kontrast termiczny pomiędzy tymi masami, o odmiennych właściwościach fizycznych sięga nawet około 10-ciu stopni, co warunkowane jest położeniem prądu strumieniowego, pod którym utrzymuje się główny front. Po ciepłej jego stronie, w najcieplejszej porze dnia temperatura z powodzeniem przechodzi powyżej 30 stopni, a w porze nocnej zazwyczaj nie schodzi poniżej 20-stu stopni. Natomiast po chłodnej stronie, w zależności od wielkości zachmurzenia, przeważnie około 25, 27 stopni w porze dziennej i kilkunastu stopni po stronie chłodnej.

Jak już wyżej wspomniano, główną rolę pełni prąd strumieniowy, na mapach topografii przypomina on rzekę meandrującą, z czym mamy do czynienia w ostatnich dniach, co doskonale odzwierciedlone jest na prognostycznych mapach, w barwach od żółci do czerwieni, stosownie do jego prędkości (www.netweather.tv/charts-and-data/jetstream ). Nad kontynentem wychodzi on od północno zachodniej połowy Półwyspu Iberyjskiego i Zatoki Biskajskiej, łagodnym łukiem wygiętym w kierunku wschodnim, kieruje się na północny wschód aż nad Bałtyk z przyległościami. Wchodząc nad zachodnią Rosję. łagodnym lukiem zmienia on kierunek na wschodni, a następnie na południowy wschód aż nad Kaukaz. To nad kontynentem, a nad Atlantykiem, jego gałąź, w kształcie wydłużonej soczewki, wychodząca z akwenów przylegających do Wysp Owczych, schodzi prosto na południe mniej więcej do 42-giego stopnia szerokości geograficznej, północnej. I tutaj następuje gwałtowna zmiana jego kierunku na wspomniany północno wschodni, przy znacznym wyciszeniu, ponieważ takie zmiany kierunku odbywają się przy niskich prędkościach.

Nasz kraj znajduje się pod tym prądem, któremu w swobodnej troposferze towarzyszy główny front atmosferyczny. W chłodnej porze roku utrzymywałoby się grube zachmurzenie warstwowe z jednostajnymi opadami. Natomiast w porze ciepłej, a zwłaszcza u schyłku lata, kiedy kontynent jest mocno wygrzany, w strefie frontu generują się „izolowane kompleksy zachmurzenia kłębiastego”, rozbudowujące się aż do tropopauzy, z czym mamy do czynienia w ostatnim czasie. Trzeba mieć na uwadze, że front ulega zafalowaniom, spowodowanym naporem, nabierającego impetu w strumieniu prądu strumieniowego i w ten sposób dochodzi do silnej konwekcji, w obszarze której generują się wspomniane „izolowane kompleksy zachmurzenia kłębiastego”.

Taki” kompleks” opuszcza nas północny wschód, a kolejny jest już na naszej granicy zachodniej, rozciąga się on od Meklemburgii na północy, aż po środkowe Alpy na południu. Jego zachmurzenie sięga aż do tropopauzy, a na satelitarnych obrazach zachmurzenia w kolorach, dominuje barwa mocno nasyconej czerwieni (pl.sat24.com/pl/eu/km ). Już niebawem zachmurzenie frontowe z przelotnymi opadami deszczu wchodzić będzie nad nasz zachód, nie tworząc szerokiej ławy opadowej, charakterystycznej dla chłodnej pory roku. Będą one występowały w rozproszeniu, razem z możliwymi burzami wygasającymi. Z kolei nasz model, już od godzin południowych prognozuje ich nasuwanie się znad Moraw i będą to silne burze z ulewnymi opadami deszczu i trzeba się liczyć z opadami gradu. Nasz model prognozuje ich rozprzestrzenianie się nad Śląsk Opolski i Górny, a następnie nad Małopolskę, Podkarpacie i Lubelszczyznę, które dopiero w nocy będą wychodziły nad Ukrainę. Burzom tym towarzyszyć będzie silny i porywisty wiatr, w porywach dochodzący do 70, 90 km/h. Może zagrzmieć w innej części kraju, ale będą to burze słabe.

Wraz z postępowaniem frontu chłodnego w kierunku wschodni,, wymiatane będzie upalne powietrze pochodzenia zwrotnikowego z temperaturą około 30-stu stopni. Za frontem napływać będzie chłodniejsze powietrze polarne, w którym, w zależności od wielkości zachmurzenia, temperatura zawierać się będzie w interwale od około 22 stopni do 25 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo zachodni, a za frontem skręcający na zachodni.

Jutro, raczej bez istotnych zmian w pogodzie, ponieważ w troposferze nie są spodziewane zmiany

To dzisiaj, a przed dwoma laty nastąpiło załamanie pogody – znad Bałtyku wchodził aktywny niż NICK 990 hPa, prowadzący opady deszczu i burze. Nad środkowym Mazowszem dominowało zachmurzenie całkowite i duże Ac-As, Sc, Cu, Cb, St, było chłodno, rano 12, w dzień 17, wieczorem 13 stopni. Jakże trafne jest powiedzenie Ś.p. profesora Władysława Parczewskiego „…żyjemy w klimacie umiarkowanym, o nieumiarkowanych wahaniach…”

Ryszard Olędzki,
26 sierpnia 2023r., godz. 7.00

Udostępnij artykuł