Komentarz synoptyka: 2023-09-03

Opisane we wczorajszym komentarzu istotne układy niżowe działające nad Atlantykiem i zbliżające się do Europy zachowują się zgodnie z prognozami – niż islandzki wypchnął już daleko na wschód bezopadową strefę zachmurzenia średniego i wysokiego, sięga ona nawet do centralnych Niemiec, zachodniej Polski i Czech; niż powstały po cyklonie tropikalnym Ferdynand, obecnie na pozycji 45N/41W za dwa dni będzie na północ od Archipelagu Azorów, zasili nowa porcją pary wodnej i opadów odcięty ośrodek niżowy nad Półwyspem Iberyjskim i oceanem na zachód od Portugalii i Maroka. Już obecnie jest on bardzo aktywny, szczególnie we wschodniej części aktywne konwekcyjnie koliste systemy chmur obejmują Algierię, Morze Alborańskie, Baleary i północ Hiszpanii, tam liczne burze nawet nad ranem.

Rozpisuję się o układach nad Atlantykiem, bowiem ich działanie powodować będzie przebudowę napływu mas nad Europę, skierowane zostaną ponownie do zachodniej części kontynentu masy powietrza znad północnej Afryki czyli znad pustynnej Sahary. Natomiast przez Skandynawię nad środkowy i północny Bałtyk, a potem skręcając na SE i S napływać będą masy powietrza morskiego z cyrkulacji niżu islandzkiego. Napływ górą chłodu za kilka dni wygeneruje górny niż nad Bałkanami. Spowoduje to znów odtworzenie się cyrkulacji w kształcie litery Ω, dwa niże na zachodzie i wschodzie kontynentu oraz zajęty wysokim, górnym wyżem z ciepłego powietrza obszar zachodniej i centralnej Europy, aż do Skandynawii. Takie układy są stabilne i dłuższe prognozy GFS utrzymują cyrkulację Ω aż do końca tygodnia.

Przy podłożu sytuację dominować będzie wyż, panujący nad obszarem Europy środkowej i południowej, a fragmentami i zachodniej. Dzisiaj jego centrum nad Kanałem Angielskim, drugie nad Alpami, a wyż ma kształt wydłużonego klina sięgającego na wschód, od Irlandii, Walii i Morza Północnego aż po Białoruś i zachodnią Rosję, z północy na południe sięga od Kopenhagi aż po północne Włochy i kraje bałkańskie. Jak wcześniej pisałem nad obszarem wyżowym przemieszczają się chmury średnie i wysokie nawiewane silnym prądem strumieniowym otaczającym niż islandzki i wchodzącym z zachodu nad Skandynawię i środkowy Bałtyk.

W ciągu wieczora i w nocy przesuwała się nad wyżynną częścią Polski komórka burzowa, jeszcze dzisiaj rano obserwowano wyładowania w rejonie Doliny Nidy i Ziemi Sandomierskiej, dość szybko wyjdzie to lokalne zaburzenie nad Roztocze i zachodnią Ukrainę. Trochę konwekcji utrzymuje się nad Beskidem Śląskim i Wysokim dochodząc do Tatr. Na pozostałym obszarze kraju chmury wysokie i średnie, nieznacznie obniżające promieniowanie Słońca, a tym samym spowalniające wzrost temperatury i powodujące późniejsze powstawanie chmur Cumulus. Opadów w przeważającej części Polski na zachód od Wisły i północ od Bugu dzisiaj nasz model nie przewiduje, co najwyżej na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu po południu lokalnie bardziej rozbudowane chmury CB cong dać mogą deszcz przelotny i słabą burzę.

Mijająca noc już trochę cieplejsza jak poprzednia, spadki temperatury były do 11-13 stopni, ale w całym kraju nasycenie wilgocią podłoża spowoduje, że możliwe będą lokalne mgły nad ranem. Z pogodą wyżową wiąże się podobny do poprzedniego dnia bieg temperatury, rano umiarkowany wzrost, w godzinach południowych i popołudniowych kilkugodzinne „plato” – tak wiec dzisiaj podobnie jak wczoraj, na Pomorzu i Mazurach będzie 20-21 stopni, w centrum kraju temperatura dojdzie do 21-23 stopni, na południu do 24 stopni.

Maciej Ostrowski, 3 września 2023; 07:45

Udostępnij artykuł