Komentarz synoptyka: 2023-09-14

Wczorajszy dzień był ostatni z fazy nadzwyczajnego wrześniowego ciepła związanego z wyżem systemu Ω, panującym nad Europą środkowa do początkowych dni miesiąca, znów termometry maksymalne pokazały powyżej 31 stopni w Opolu i Wieluniu, ale już po przejściu burzy wieczorem było tam 20 stopni. Od godzin porannych od zachodu przechodziły zespoły konwekcyjne mezoskalowego niżu i zatoki, ułożone w charakterystyczny łańcuch od północy kraju po Czechy, w godzinach przedpołudniowych niezbyt aktywne, po południu i wieczorem w centrum i nad wyżynami południowej Polski zdecydowanie aktywniejsze burzowo.

System wykrywania wyładowań namierzał około godziny 20 ponad cztery tysiące wyładowań na obszarze kraju w ciągu 10 minut. Jeszcze rano mruczą ostatnie burze nad Roztoczem, Rzeszowem, trochę też jest nad zachodnią Ukrainą – front w ciągu doby przeleciał przez całą Polskę, czyli poruszał się około 60 km/h. Nasz model prognozował wczoraj „suche” przejście frontu, nie wyliczył zespołu komórek przemieszczających się od Ziemi Lubuskiej przez Wielkopolskę, Kutno na Płock. Dobrze natomiast wyliczał położenie i aktywność frontu w godzinach wieczornych i nocnych w rejonie Opolskiego i Górnego Śląska, Jury, Mazowsza i wschodniej Polski.

Dzisiaj już cały kraj pod trenem chmur średnich i niskich z odsuwającego się poza wschodnie granice systemu frontowego, na Pomorzu i w Wielkopolsce pojawiają się większe przerwy w chmurach i wyraźnie tam cienieją. Wzrost ciśnienia po przejściu zatoki frontowej będzie szybki, tym samym tworząca się inwersja pofrontowa, a następnie wyżowa powstrzyma silniejszy rozwój konwekcji. Jedynie na Podkarpaciu i na pogórzach słabnące opady ciągłe utrzymają się do popołudnia. Jutro już wyraźna dominacja wędrownego wyżu, zbudowanego w chłodniejszym morskim powietrzu, tak więc nie zabraknie nad inwersją osiadania ławic chmur średnich – szczególnie w południowej części kraju.

Na koniec tygodnia szykuje się korzystna pogoda wyżowa, przy małej ilości zachmurzenia i temperaturach w ciągu dnia niewiele przekraczających 20 stopni. Odczuwaniu ochłodzenia w porównaniu do poprzednich dni sprzyjać też będzie żywszy wiatr, obecnie z NW, skręcający wraz z przechodzeniem wyżu na N, NE i wreszcie na wschodni. Liczyć się trzeba też z chłodniejszymi nocami – szczególnie z piątku na sobotę na wschodzie i Mazurach będzie nad ranem poniżej 10 stopni.

Maciej Ostrowski, 14 września 2023; 07:40

PS Po informacji i artykuliku o 25-leciu pisania komentarzy otrzymaliśmy kilka sympatycznych i wspierających nas maili oraz wpisów na FB, otrzymałem też list od prof. Szymona Malinowskiego, autorytetu nie tylko polskiego w zakresie fizyki atmosfery, który za zgodą autora niżej zamieszczam. Szczególnie cieszy, że Profesor docenił nasz wysiłek dydaktyczny i niesienie przysłowiowego „kaganka oświaty”.

Panowie synoptycy !

Patrząc dziś na liczne aplikacje i strony internetowe z prognozami pogody, mapkami i wykresami generowanymi automatycznie, zapominamy o tym, że jeszcze 30 lat temu w Polsce takie nowoczesne prognozy, obliczane z wykorzystaniem modeli numerycznych atmosfery i oceanu nie istniały. Pierwsza regionalna numeryczna prognoza pogody, obliczana na superkomputerze za pomocą regionalnego modułu brytyjskiego Unified Model, specjalnie zaimplementowanego na obszar Polski, nazwaną UMPL, została eksperymentalnie uruchomiona w Interdyscyplinarnym Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego na Uniwersytecie Warszawskim.

Jej potencjalną przydatność natychmiast zweryfikowała wielka powódź we Wrocławiu w lipcu 1997 roku, obliczenia prawidłowo oceniły miejsce i wielkość opadu, co spowodowało z jednej strony regularną kontynuacje obliczeń w reżimie zbliżonym do tego jaki obowiązuje w służbach meteorologicznych, z drugiej skłoniło polską służbę meteorologiczną do rozwoju. Dziś, po latach, ICM UW nadal korzysta z kolejnych wersji modelu UMPL regularnie prowadząc, niezależnie od służb meteorologicznych, numeryczne prognozowanie pogody i publikując w sieci wyniki obliczeń. Nadal, po ćwierćwieczu, jest to jedna z najbardziej popularnych w internecie prognoz na obszar Polski.

Ta popularność nie jest jedynie skutkiem wykonywania obliczeń i znakomitych wizualizacji ich wyników w postaci map (także animowanych) i wykresów – meteorogramów, ale w wielkiej mierze zasługą interpretujących te wyniki i opowiadających regularnie o pogodzie doświadczonym synoptykom współpracującym z ICM UW. „Komentarz synoptyka” jest tą częścią prognozy, której zwykły odbiorca nie odczyta z diagramów i map. To krótka opowieść, językiem zrozumiałym i prostym, o procesach w atmosferze kształtujących pogodę na Polską, o mechanizmach fizycznych zachodzących na naszymi głowami zjawisk, o interpretacji wyników obliczeń i o tym jak weryfikować je i porównywać innymi danymi, takimi jak obrazy z satelitów meteorologicznych czy wprost z tym co widzimy na niebie. To codzienna krótka, ale treściwa dawka wiedzy, przydatna dla wszystkich zainteresowanych meteorologią, pogodą, a także po prostu prognozą, to niezastąpiona dawka praktyki meteorologicznej.

Przez minione ćwierć wieku miałem zaszczyt i przyjemność poznać wszystkich znakomitych synoptyków piszących komentarze. Z niektórymi, szczególnie z Maciejem Ostrowskim, współpracowałem latami na Uniwersytecie Warszawskim przy edukacji meteorologicznej i popularyzacji wiedzy o atmosferze. Misją Uniwersytetu jest właśnie nieść wiedzę. Z tej perspektywy mogę stwierdzić że nie ma w Polsce lepszego miejsca do tego, żeby każdy zainteresowany mógł zrozumieć postawy meteorologii. Komentarze dostarczają praktycznych informacji pilotom, turystom, żeglarzom i nam wszystkim, to swoiste kompendium praktyki synoptycznej i meteorologicznej.

Wszystkim, którzy przyczynili i nadal przyczyniają się do tego, że ICM UW prowadzi numeryczną prognozę pogody, wzbogacaną regularnie o to niezwykłe kompendium – solidną, a jednocześnie przystępną pigułę wiedzy objaśniającą zachodzące nad naszymi głowami zjawiska, serdecznie dziękuję oraz składam gratulacje i życzenia kolejnych lat wspaniałej działalności.

Prof. dr hab. Szymon Malinowski

Dyrektor Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego

Udostępnij artykuł