Komentarz synoptyka: 2023-10-18
Dzisiaj i w najbliższej nocy u nas utrzyma się tzw. „kompleks pogody dnia ubiegłego”, warunkowany stabilnym rozkładem ciśnienia z wałem wyżowym ulegającym słabnięciu, ale nie zmieniającym swego położenia i rozciągającym się od Morza Północnego w kierunku południowo wschodnim nad Ukrainę, a dalej nad południową Rosję i Morze Kaspijskie, a jego odnoga skierowana nad Bałkany, także nie zmienia swego położenia. Istotne zmiany w rozkładzie ciśnienia rozpoczną się już jutro i zmianie ulegną warunki pogodowe, spowodowane szybko postępującą dezintegracją wału wyżowego pod naporem niżu atlantyckiego znad wschodniego Atlantyku opodal Europy zachodniej, który za dwa dni, z ciśnieniem 975 hPa przemieści się nad Francję.
Na przełomie nocy i dnia u nas występują dwa typy pogody. Północne dzielnice przykryte są zachmurzeniem związanym z niewielkim i płytkim niżem atlantyckim (1005 hPa), który po przebiciu się przez Skandynawię i Bałtyk, obecnie lokuje się nad Łotwą i Estonią. W ciągu dnia będzie on przesuwał się nad zachodnią Rosję i wchodzić będzie w orbitę dobrze rozbudowanego niżu (980 hPa) znad centralnej Rosji europejskiej, który będzie kierował się w stronę Morza Karskiego. Słabe opady deszczu, głównie przelotnego występują w strefie Wybrzeża Słowińskiego oraz przy północnej granicy. Tutaj jest najcieplej, temperatura sięga 11 stopni, a od Pomorza po Suwalszczyznę i Podlasie przeważnie na poziomie 7-miu stopni. Natomiast na pozostałym obszarze kraju, przy braku istotnego zachmurzenia wyraźnie chłodniej, by nie powiedzieć zimno, a temperatura od około jednego stopnia na plusie do minus 1, minus 3 stopni w szerokim pasie od Wielkopolski na południowy wschód po Lubelszczyznę i Bieszczady. Najniższą temperaturę w kraju o godzinie szóstej, -2,9˚C zarejestrowała stacja meteorologiczna w Łodzi i jest ona o parę dziesiątych stopnia niższa od temperatury w górach. Z kolei od Wielkopolski i Śląska po Ziemię Łódzką, kielecczyznę i Małopolskę utrzymują się mgły radiacyjne, ograniczające widzialność do 100, 300 metrów. Trzeba liczyć się z tym, że przy gruncie temperatura jest o parę stopni niższa i utrzymuje się na nieco większym obszarze. Wiatr słaby z kierunków zmiennych oraz cisza wiatrowa.
W ciągu dnia, w miarę oddalania się płytkiego niżu na wschód, znad Bałtyku i dzielnic północnych, rozprzestrzeniać się będzie zachmurzenie frontowe, głównie bezopadowe do rubieży: Nizina Szczecińska – południowe Podlasie, administracyjnie będące w województwie lubelskim. Natomiast słabe opady deszczu spodziewane są głównie na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, północnym Mazowszu i białostocczyźnie, z tendencją do słabnięcia i zanikania. Na pozostałym obszarze kraju, po rozproszeniu się mgieł, szybko wzrośnie temperatura podłoża i formować się chmury warstwowo kłębiaste i kłębiaste. Będzie nieco cieplej niż wczoraj, a temperatura na znacznym obszarze dwucyfrowa na poziomie 11, 13 stopni, lokalnie nieco wyższa. Najchłodniej będzie na północnym wschodzie, a zwłaszcza na białostocczyźnie, tutaj około 9, 10 stopni. Wiatr z przeciwstawnych kierunków, stosownie do położenia osi klina wyżowego. Po jego północnej stronie z sektora zachodniego, umiarkowany i dość silny, na północnym wschodzie i wschodzie, w porywach dochodzący do 40, 50 km/h. Natomiast po jego południowej stronie z sektora wschodniego, słaby i umiarkowany.
Najbliższa noc nadal z kompleksem nocy ubiegłej i będzie to ostatnia noc z przymrozkami.
Po oddaleniu się na wschód wspomnianego, niewielkiego ośrodka niżowego, otworzą się „wrota” dla niżu atlantyckiego, wchodzącego stopniowo nad ląd. Już od godzin przedpołudniowych znad Łużyc, Czech i Słowacji nasuwać się będzie strefa frontowych opadów deszczu o małym natężeniu, a wchodzących w obszar suchego podłoża i suchego powietrza, opady te będą rozpraszały się i zanikały, ale tylko przejściowo. Z kolei w porze nocnej, po zatrzymaniu się nad północą kraju, będą się odbudowywały. Ich ruch zostanie zablokowany przez rozbudowujący się do 1030 hPa, zimy wyż arktyczny nad północną Skandynawią. To jego położenie warunkować będzie, jaki typ pogody utrzyma się w naszym kraju. Jeszcze wczoraj wszystko wskazywało, że nad Skandynawią z przyległościami po jego południowej stronie, uformuje się układ Ω. Najnowsze obliczenia wskazują, że wyż nieznacznie zmieni swoje położenie, a wspomniany niż atlantycki przesunie się na pogranicze, południowe akweny Morza Północnego i kraje beneluksu. W tej sytuacji znajdziemy się po jego wschodniej stronie i od południa rozpocznie się napływ cieplejszego powietrza, zatem jest duża szansa na umiarkowanie ciepłą jesień.
Ryszard Olędzki,
18 października 2023r., godz. 7.45