Komentarz synoptyka: 2023-10-19

Po okresie „pochodu układów niżowych” zaczyna się nowy okres synoptyczny, w nim dominację nad Europą obejmą dwa silne układy ciśnienia – pierwszy to wyż w chłodnym, a nawet mroźnym powietrzu arktycznym, powstający na skutek napływu z Arktyki mas powietrza między wyżem Morza Norweskiego a niżem wychodzącym znad północnej Rosji nad Morza Barentsa i Karskie. Drugi układ po przeciwnej stronie kontynentu to niż atlantycki, zablokowany w swoim pochodzie na wschód i stabilizujący się nad Francją i Anglią na kilka dni. Leży on w rozległym klinie ciepłego, podzwrotnikowego powietrza, o sporym zasobie wilgoci, jego wyciągnięta na wschód zatoka, przez Niemcy i Polskę aż po Białoruś to obszar, gdzie wzmacniać się będzie główny front polarny, też mogą pojawiać się niewielkie wiry niżowe. Różnica ciśnień między tymi zasadniczymi układami wyniesie około 55 hPa, co spowoduje narastanie wiatru – tym razem nie z kierunków zachodnich jak w poprzednich dniach, a ze wschodu - nad Bornholmem, południem Szwecji i Danią jutro i pojutrze wschodni sztorm.

Zróżnicowanie mas powietrza doskonale zobrazowuje animacja zdjęć satelitarnych z MSG (satelita na orbicie geostacjonarnej nad Zatoką Gwinejską) dostępna z www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html - proszę spojrzeć na AIRMASS, tu czerwonawym kolorem zobrazowane jest niższe położenie tropopauzy, czyli obszary napływu chłodniejszej masy, zielonkawym wyższe położenie – czyli cieplejsze i wilgotniejsze masy powietrza podzwrotnikowego. Dodatkowych informacji dostarcza też mapa położenia prądu strumieniowego, gałąź przez Skandynawię ma niski poziom FL300 (ok. 9km), gałąź z Atlantyku zawijająca przez Hiszpanię ma oś na zdecydowanie wyższym poziomie FL370 (11,1 km) awiacja.imgw.pl/significant-europejski/ . Oczywiście prognozy wszystkich ośrodków obliczających numerycznie przyszłe stany atmosfery doskonale widzą i prognozują ten wzrastający kontrast miedzy masami powietrza - czyli frontogenezę, sprzyjającą zwiększeniu aktywności stacjonarnego frontu. Obecnie można szacować ten kontrast mas na około 20 stopni – kilka stopni na minusie nad Skandynawią i Łotwą, kilkanaście na plusie nad Bawarią, Czechami i Węgrami. Oczywiście na to nakłada się cykl dobowy biegu temperatury, mijającej nocy pod pogodnym niebem w centrum kraju pojawiły się przymrozki, w następnych nocach nie ma się co ich obawiać.

Jeszcze w nocy i dzisiaj przed południem jesteśmy w wycofującym się na wschód obszarze słabego klina wyżowego, ale już od południa, nad Śląsk, Małopolskę i Wielkopolskę nasuwać się będzie zachmurzenie warstwowe wspomnianej zatoki niżu znad Francji. Z tych chmur początkowo nieznaczny deszcz w pasie południowej Polski, w godzinach wieczornych i w nocy obejmie też pas centralny i północny, ale jego intensywność dalej nieznaczna. Zmieni się na wschodni kierunek wiatru, wzrośnie jego prędkość, a temperatura w całym obszarze kraju objętym zachmurzeniem warstwowym i opadami nie podniesie się wyżej jak do 7-9 stopni, w pasie północnym 2-3 stopnie niżej. Proszę też zwrócić uwagę na temperaturę odczuwalną, dość silny wiatr obniży ją o 5-7 stopni, czyli w okolice zera. Tak więc cieplejsze, jesienne ubranie jak najbardziej wskazane.

Piątek to utrzymanie się pochmurnej i deszczowej pogody strefy stacjonarnego frontu ciepłego, nawet jak deszcz się skończy to dokuczliwe będą mgły w pasie południowym i centralnym, utrzymujące się też w ciągu dnia. W drugiej części piątku, ze zmianą wiatru na południowo wschodni zacznie się na południu kraju stopniowy wzrost temperatury, trwający też w godzinach nocnych, czyli spowodowany adwekcją cieplejszej masy. Front odsunie się na północ kraju, potem przez Mazury i Podlasie wyjdzie nad Litwę i Białoruś, w sobotę w centrum będzie nawet 18 stopni w ciągu dnia. Następne dwa dni, niedziela i poniedziałek to powrót „babiego lata”, ale z nocnymi mgłami. Czy „lato” pojawi się w każdym miejscu kraju ? - to pokażą następne, szczegółowe prognozy naszego modelu UM, liczone dwa razy na dobę na okres 120 godzin.


Maciej Ostrowski, 19 października 2023; 07:35

Udostępnij artykuł