Komentarz synoptyka: 2023-10-27

W pogodzie nadal bez istotnych zmian, warunkowanych rozkładem ciśnienia na całym europejskim obszarem synoptycznym, obejmującym północny Atlantyk i Europę aż po Ural, a na południu wszystkie akweny Morza Śródziemnego i północną Afrykę. To nad Atlantykiem z dość ciepłymi jego wodami, z powodzeniem funkcjonuje kuchnia pogodowa, mocno wspomagana aktywnym prądem strumieniowym po jego południowej stronie, pod którym dochodzi do formowania się wtórnych, ale aktywnych ośrodków niżowych przemieszczających się w głąb kontynentu.

Wczorajszy niewielki, ale aktywny niż w kształcie zbliżonym do elipsy, przemieszczający się od zachodu na wschód, jest już na pograniczu z Białorusią i wykazuje tendencję do wypełniania się chłodnym powietrzem zaciąganym znad Bałtyku i Obwodu Kaliningradzkiego. Prowadzone przez niego opady deszczu o zmiennej intensywności utrzymują się nad dzielnicami wschodnimi. Natomiast w pasie wybrzeża pojawiają się przelotne opady deszczu będące w jego tylnej części. Na pozostałym obszarze bez opadów, ale pod dużym zachmurzeniem wewnątrzmasowym z dominacją zachmurzenia pięta niskiego St i Sc. Lokalnie, zwłaszcza przy większych rozpogodzeniach występują mgły radiacyjne, ograniczające widzialność do 100, 300 metrów. Temperatura na przeważającym obszarze kraju 7, 9 stopni, na południu od Małopolski po Podkarpacie i na Mazowszu 10, 11 stopni. Najchłodniej, z temperaturą tylko 3 stopnie w Suwałkach, po zimnym wczorajszym dniu z temperaturą zaledwie 4 stopni. Jesteśmy w obszarze słabo gradientowym i z tego powodu wiatr jest słaby, z kierunków zmiennych, a miejscami utrzymuje się cisza wiatrowa.

To jest o poranku, a już znad Czech i Słowacji nasuwa się grube zachmurzenie frontowe, prowadzone przez aktywny niż, będący pod silnym prądem strumieniowym, który wczoraj o tej porze lokował się nad Francją, a obecnie z ciśnieniem 987 hPa, jest już nad Austrią. Jest to istotna zmiana co do jego trajektorii w stosunku do dotychczasowych ośrodków niżowych, przemieszczających się od zachodu na wschód. W miarę upływu czasu, pogłębiając się, będzie on kierował się na północny wschód. Na przełomie dnia i nocy wejdzie nad Podkarpacie i dalej nad Roztocze, a następnie nad Wołyń. Już niebawem nad nasze południe wchodzić będą frontowe opady deszczu, przeważnie słabe i umiarkowane, ale lokalnie intensywne, z tendencją do rozprzestrzeniania się nad Śląsk, Małopolskę, Podkarpacie i południową Lubelszczyznę. Trzeba liczyć się ze skutkami tych opadów w obszarach górskich, już z mocno nasiąkniętym podłożem przez poprzednie opady. Istotną rolę odgrywać będzie topografia terenu, typowa dla obszarów od dużych deniwelacjach, sprzyjająca szybkiemu spływaniu wody deszczowej i trzeba liczyć się z zalaniami i podtopieniami. Temperatura nadal zróżnicowana, od 6, 8 stopni w pasie od Kaszub na wschód po Suwalszczyznę i północne Mazowsze. Najcieplej będzie w obszarze wyżyn, od Wyżyny Małopolskiej po Wyżynę Lubelską, bez Roztocza, tutaj nawet 14, 16 stopni. Na pozostałym obszarze przeważnie 10, 12 stopni. Wiatr początkowo słaby, z kierunków zmiennych, stopniowo ustalający się na północno wschodni, umiarkowany. Tylko na południowym wschodzie, po ciepłej stronie frontu ciepłego południowo wschodni, umiarkowany. Nocą wraz ze wzrostem gradientu barycznego nasilającym się, przejściowo w porywach dochodzący do 60, 80 km/h.

Do rana niż przesunie się na pogranicze Ukraina – Białoruś, a w porze dziennej przemieszczać się będzie nad Rosję. Razem z nim odchodzić będą jednostajne opady deszczu. W jego tylnej części postępować będzie kompensacja ciśnienia na skutek adwekcji chłodnego, ciężkiego powietrza, a w nim spodziewane są przelotne opady deszczu, przeważnie słabe. Równocześnie dojdzie do formowania się frontu o charakterze ciepłym, rozciągającym się od Roztocza po Ziemię Lubuską, a dalej przez Niemcy po Dolną Saksonię. Tutaj spodziewane są u nas słabe opady deszczu, z tendencją do słabnięcia podczas przesuwania się w kierunku północnym.

Przejściowo uformuje się wał wyżowy na osi północ - południe, łączący wyż znad Skandynawii z wyżem znad Bałkanów. Zatem będziemy w słabo gradientowym polu barycznym. W dalszej perspektywie wyż skandynawski ustąpi miejsca niżowi atlantyckiemu, kierującemu się nad Bałtyk. Od południowego zachodu napływać będzie ciepłe powietrze i znów temperatura przejściowo sięgać będzie kilkunastu stopni, przeważnie od 14-stu do 18-stu stopni, lokalnie może być nawet wyższa.


Ryszard Olędzki,
27 października 2023r., godz. 7.15

Udostępnij artykuł