Komentarz synoptyka: 2024-01-08

Sygnalizowana w poprzednim komentarzu przebudowa pola ciśnienia w cienkiej, przyziemnej warstwie troposfery oraz pola geopotencjału w swobodnej troposferze, realizuje się. Ciśnienie w ciągu doby wzrosło o około 10 hPa, a miniona noc przyniosła wyraźną zmianę warunków pogodowych w niemal całym kraju, przede wszystkim odsłoniło się niebo w obszarze od Ziemi Lubuskiej z przyległościami, przez Wielkopolskę i Kujawy po cały północny wschód, od Żuław po Suwalszczyznę oraz północne Mazowsze i całą Białostocczyznę. Tutaj też najbardziej ochłodziło się, a nad ranem temperatura w pasie od Warmii po Suwalszczyznę zbliżyła się do -19-stu, -20-stu stopni, o godzinie 5-tej w Kętrzynie i Suwałkach po -19,8ºC, w Mikołajkach -19,2ºC. Na pozostałym obszarze kraju, pozostającym pod zachmurzeniem już nie tak zimno, a od Śląska po Małopolskę i zachodnie Podkarpacie jednocyfrowa, na poziomie około -9-ciu stopni i tutaj jeszcze utrzymują się opady śniegu związane z niżem śródziemnomorskim. Jeszcze cieplej jest w pasie wybrzeża, przeważnie od 5-ciu do 6-ciu stopni na minusie. To temperatura tzw. „termometryczna”, natomiast temperatura odczuwalna jest znacznie niższa o kilka stopni, np. w pasie przygranicznym z Rosją i Litwą -26, -27 stopni, nawet w pasie wybrzeża, przeważnie -11, -12 stopni. To efekt dość silnego wiatru północno wschodniego, w porywach dochodzącego do 8-miu, 10-ciu m/s, przy dość dużym gradiencie barycznym.

W ciągu dnia odsłaniać się będzie niebo nad niemal całym obszarze kraju, z wyjątkiem południa, tutaj nadal utrzymywać się będą słabnące i zanikające opady drobnego śniegu. To efekt spowodowany nasuwaniem się od północnej strony klina wyżowego, znad południowego Bałtyku, krajów bałtyckich, a dalej na wschodzie sięgającego po Białoruś i sąsiadującą z nią częścią Rosji. Stopniowo od północnej strony zmniejszać się będzie gradient baryczny, sprzyjający słabnięciu wiatru nadal północno wschodniego. Temperatura ułożona strefowo, od najchłodniejszego północnego wschodu na poziomie -12, -14 stopni, lokalnie jeszcze niższej. Na południowym wschodzie, pod zwartym zachmurzeniem opadowym, przy braku dopływu ciepła słonecznego, podniesie się mniej więcej tylko o około 2, może 3 stopnie. Natomiast na zachodzie kraju, przeważnie -6, -7 stopni. Najcieplej będzie w pasie wybrzeża, tutaj -3, -5 stopni. Nadal utrzymywać się będzie „suchy” wiatr północno wschodni, dość silny i porywisty, w porywach dochodzący do około 10-ciu, a na środkowym wschodzie do 12 m/s, nieco słabszy na północy, od Pomorza Gdańskiego po Suwalszczyznę oraz na południu od Śląska po Małopolskę. W wyższych partiach gór wyraźnie silniejszy, w Bieszczadach nawet do 14, 15 m/s.

Nocą przesuwać się będzie nad naszym krajem wspomniany klin wyżowy związany z dobrze rozbudowanym wyżem z ciśnieniem 1040 hPa, w jego centrum lokującym się nad Telemarkiem, w południowej Norwegii. Za tym klinem postępować będzie zatoka niżowa z frontem okluzji ciepłej, schodząca znad Finlandii na południowy wschód. W tym samym czasie u nas wiatr zmieniać będzie swój kierunek na północno zachodni i zachodni. W obszarze klina wyżowego wiatr wyraźnie osłabnie, a lokalnie spodziewana jest cisza wiatrowa. Dominować będzie bezchmurne niebo, ale niemal na całym południu utrzymywać się będzie zachmurzenie pozostałe z dzisiejszego dnia, a słabe opady śniegu, będą stopniowo zanikały. Noc zimna, z temperaturą na poziomie -14, -16 stopni, lokalnie o dwa stopnie niższa, najcieplejsze pozostanie wybrzeże, wyeksponowane na napływ cieplejszego powietrza znad Bałtyku. W drugiej połowie nocy, po północnej stronie klina wyżowego, nasuwać się będzie znad Obwodu Kaliningradzkiego i Litwy zachmurzenie frontowe, jeszcze bezopadowe, a to sprzyjać będzie wyhamowanie obniżającej się temperatury.

Jutro, klin wyżowy związany ze wspomnianym, już dwu centrycznym wyżem znad Telemarku 1045 hPa i 1043 znad Szkocji, będzie rozbudowywał się na południowy wschód, nad wschodnie Bałkany. Powoli budować się będzie tzw. „pochylnia”, po której spływać będzie z wysokich szerokości geograficznych Morza Norweskiego zimne powietrze pochodzenia arktycznego o dużym potencjale chwiejności. Od jutrzejszego dnia rozpocznie się napływ zachmurzenia frontowego prowadzące słabe opady śniegu nad nasz północny wschód. Reszta kraju pozostająca w zasięgu klina wyżowego. Proces ten będzie kontynuowany, a w środę, już znaczna część kraju od Pomorza Zachodniego i północnych krańców Ziemi Lubuskiej po północną Lubelszczyznę znajdzie się pod pełnym zachmurzeniem. W dzielnicach północno wschodnich spodziewane są słabe opady śniegu, ale też odczuwalnie wzrośnie temperatura, zbliżająca się do małego minusa, a może i małego plusa.


Ryszard Olędzki,
8 stycznia 2024r., godz. 7.30

Udostępnij artykuł