Komentarz synoptyka: 2024-02-04

W porze nocnej żywioły natury wyraźnie ucichły, nad ranem najmocniej wieje na północy kraju, gdzie jego prędkość w porywach sięga 50, 70 km/godz., na pozostałym obszarze kraju wyraźnie słabszy, lokalnie w porywach dochodzący 40, 50 km/godz., a na południu kraju miejscami nie przekracza nawet 10 km/godzinę. Wczoraj najmocniej wiało na Śnieżce, tak jak zazwyczaj, największa jego prędkość sięgnęła 166 km/godz., natomiast na północy kraju, w pasie wybrzeża Słowińskiego i Zatoki Gdańskiej 86 km/godz. Dzisiaj nadal wietrznie i jeszcze mocniej powieje w głębi kraju, do około 60, 70-ciu km/godz., a w pasie wybrzeża nawet do około 90, 100 km/godz. Wzrost prędkości wiatru porywistego spowodowany będzie zwiększającym się gradientem barycznym, podczas przesuwania się niżu atlantyckiego, który po przejściu przez Góry Skandynawskie, opuszcza Zatokę Botnicką i kieruje się w stronę Pojezierza Fińskiego. Przed nami pochmurny i deszczowy dzień ze wspomnianym silnym, porywistym wiatrem przeważnie zachodnim.

Wciąż pozostawać będziemy w zasięgu cyrkulacji zachodniej, warunkowanej rozkładem ciśnienia w stosunkowo cienkiej warstwie przyziemnej oraz geopotencjału w swobodnej troposferze. Układami barycznymi sterującymi przepływem powietrza nad północnym Atlantykiem oraz nad niemal całą Europą pozostaje rozległy wał wyżowy, rozciągający się na zachodzie od Półwyspu Labradorskiego przez Atlantyk w stronę Zatoki Biskajskiej, a dalej nad Alpy i Bałkany aż po zachodnią Turcję i wschodnie akweny Morza Śródziemnego. Po jego północnej stronie, w wysokich szerokościach geograficznych lokują się aktywne, mobilne ośrodki niskiego ciśnienia, wykazujące tendencję do przesuwania się w kierunku wschodnim. To pomiędzy nimi, przy dużym gradiencie barycznym w całej troposferze odbywa się przepływ powietrza, w głównym strumieniu, określanym mianem prądu strumieniowego, osiągającego maksymalne prędkości na 10 km nawet 200, 250 km/godz. Po południowej stronie tego prądu rozciąga się główny front atmosferyczny, od południowej Ukrainy w kierunku zachodnim, przez Europę środkową, Anglię, Walię i południową Irlandię, mniej więcej po 53-cim równoleżniku nad środkowy Atlantyk. Natomiast po jego północnej stronie od wybrzeży Grenlandii, przez Islandię w kierunku południowej Skandynawii, wartkim strumieniem płynie świeża masa powietrza morskiego o dużym potencjale chwiejności, doskonale widoczna na satelitarnych obrazach zachmurzenia w barwach ČHMÙ, dostępna pod adresem: www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html .

To strefa frontowego zachmurzenia z opadami deszczu nasuwać się będzie nad dzielnice południowe. Natomiast nad dzielnice północne i centralne nasunie się masa wilgotnego powietrza o dużym potencjale chwiejności, sprowadzająca przelotne opady deszczu o znacznym natężeniu. W wyższych partiach gór spodziewane są opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Natomiast w jednorodnej masie wspomnianego powietrza o dużym potencjale chwiejności, z powodzeniem występować będą przelotne opady deszczu, w dzielnicach północnych i północno wschodnich. W drugiej połowie dnia na północnym wschodzie i miejscami na Pomorzu spodziewane są opady deszczu ze śniegiem.

Nieznacznie ochłodzi się w stosunku do dnia wczorajszego, a ośrodek ciepła znad Niziny Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej i zachodniej Wielkopolski (12 stopni), przesunie się nad Śląsk Opolski i Górny, ale tylko miejscami temperatura sięgnie 10-ciu stopni. Wartości temperatury będą malały w kierunku północno wschodnim, a najwyższa temperatura dzienna, na krańcach północno wschodnich sięgnie około 2, 3 stopnie. To temperatura tzw. termometryczna, a temperatura odczuwalna będzie o parę, a nawet kilka stopni niższa.

W porze nocnej opady będą stopniowo się intensyfikowały, rozprzestrzeniając się nad niemal cały obszar kraju. Wiatr tylko nieznacznie osłabnie, a na południowym zachodzie będzie się wzmagał. Nadal utrzyma się znaczny kontrast termiczny pomiędzy najcieplejszym południowym zachodzie i najchłodniejszym północnym wschodzie, w interwale od około 8 stopni do około 1, 2 stopni.

Jutro, niż wypełniający się zimnym powietrzem, powoli przesuwać się będzie w rejon Jeziora Ładoga i stopniowo ustępować będą opady z nim związane, już głównie deszczu ze śniegiem . Natomiast na południowym zachodzie, frontowe opady deszczu, stopniowo przesuwać się będą w kierunku północno wschodnim, ustępując znad Sudetów i Przedgórza Sudeckiego. U schyłku dnia i nocy rozciągające się od Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej na południowy wschód po Śląsk Górny, Małopolskę, Podkarpacie i Lubelszczyznę. Wciąż utrzymywać się będzie znaczny kontrast termiczny, mocno uwydatniający się w porze nocnej. Rozległy północny wschód z temperaturą około zera i małego minusa i lokalnie możliwe są opady mokrego śniegu, zwłaszcza w obszarach wyniesień terenowych. Tutaj też wiatr wyraźnie osłabnie, z powodu zmniejszającego się gradientu barycznego. Natomiast południowy zachód, pozostający w cieplejszym powietrzu z temperaturą 6, 7 stopni, ale wiatr, już południowo zachodni, nadal silny i porywisty.

Jarosław Olędzki,
4 lutego 2024r., godz. 6.45

Udostępnij artykuł