Komentarz synoptyka: 2024-03-13
Nad południowym wschodem kontynentu, nad obszarami Turcji, Morza Czarnego, Ukrainy i południowej Rosji widać na zdjęciach satelitarnych w paśmie podczerwieni szeroki napływ mas powietrza z południa, o znacznej ilości pasmowych czy wrzecionowatych systemów chmur, ograniczonych od północy zawiniętym łukiem okluzji ciągnącym się od Rumunii przez wschodnią Słowację, Podkarpacie, Lubelszczyznę i Podlasie nad Białoruś i tutaj skręcająca na wschód, nad południe Rosji i Powołże. Czerwony kolor na zdjęciach uzyskanych z czeskiej służby meteo (www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html ) mówi o temperaturze górnej powierzchni chmur rzędu -70 stopni, czyli dochodzących do stratosfery, są to najwyższe warstwy chmur frontu okluzji, Cirrusy i niżej Altostratusy. Nie ma więc szans na jakiekolwiek przerwy w systemie takiego zachmurzenia warstwowego.
Przypomnę, że okluzja polega na wypieraniu w górne warstwy troposfery ciepłego i wilgotnego powietrza, które wcześniej, w aktywnym niżu tworzyło wycinek ciepły oraz front ciepły i chłodny. Po zamknięciu się wycinka ciepłego powietrze jest stopniowo wypierane w górę, częściowo dynamiczne, a głównie na skutek oddawania ciepła kondensacji pary wodnej w tworzące się chmury. Po drugiej stronie animowanych zdjęć możemy dostrzec napływające znad Atlantyku nad Szkocję, Morze Północne i zdążające w stronę południa Norwegii i Danii porozrywane strefy chmur następnego niżu, szykuje się do drogi przy wybrzeżach Norwegii, ale jego wydłużona zatoka przejdzie przez Danię, Scanię i Bałtyk, tu w niedzielę zaniknie.
Taki jest obraz na animowanych zdjęciach satelitarnych, ale pamiętajmy, że nie jest to prognoza – tą wyliczają superkomputery w kilku wiodących światowych ośrodkach, zaś mniejsze ośrodki – służb krajowych czy naukowe dopracowują prognozę globalną czy kontynentalną na obszar zainteresowania. W rozwiązaniach prognoz obszar południowo wschodniej Europy obecnie charakteryzuje się nieco obniżonym ciśnieniem (depresją) o ciśnieniu poniżej 1010 hPa, bez frontów, które jeszcze kilka dni temu były kreślone na mapach nad Morzem Śródziemnym i Włochami. Dopiero spojrzenie na mapy średnich i wysokich poziomów w troposferze (500 i 300 hPa) ujawnia, ze cały obszar Bałkan aż po grecką Kretę na południu a Krym na wschodzie, objęty jest górną zatoką, w której leży wspomniana na początku okluzja.
Nasz model w prognozie zachmurzenia i temperatury wyraźnie pokazuje, że wschodnia część kraju pod zachmurzeniem zawiniętej okluzji będzie dzisiaj i jutro do przedpołudnia pod zachmurzeniem niskim i średnim, dzisiaj jeszcze z nieznacznymi opadami deszczu na nizinach a śniegu w wyższych górach. Zachodnia połowa kraju już dzisiaj z mniejszym zachmurzeniem, głównie przez przeświecające chmury Altocumulus. Jutro nad Pomorze Zachodnie i Ziemię Lubuską wejdzie od zachodu kolejna strefa chmur znad Atlantyku, ale w centrum pogoda wyraźnie poprawi się, system chmur okluzji wycofa się na wschód.
Tam gdzie nastąpi „otwarcie nieba” będzie w ciągu dnia wyraźnie cieplej – o ile na wschodzie pod chmurami 3-4 stopnie w dzień i w nocy, to przy rozpogodzeniach temperatura sięgnie nieco ponad 10 stopni. Tak będzie dzisiaj na Dolnym Śląsku, południu Wielkopolski, Śląsku Opolskim, może i Górnym. Granica rozdziału termicznego przebiegać będzie od Zatoki Gdańskiej przez Łódź po Bramę Morawską. Jutro stopniowe wycofywanie się obszaru chłodu na krańce wschodnie, w piątek na zachodzie i w centrum kraju prawdziwie przedwiosenna pogoda.
Maciej Ostrowski, 13 marca 2024; 07:50