Komentarz synoptyka: 2024-03-28
Cała zachodnia część Europy i spory obszar Hiszpanii i Morza Śródziemnego jest w obszarze chłodnego powietrza, co doskonale widoczne jest na zobrazowaniach AIRMASS czeskiej służby meteo (www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html ), gdzie wiśniowo-fioletowym kolorem oznaczane są obszary chłodu, a zielonkawym odcieniem obszary cieplejszego powietrza. Takie ochłodzenie Atlantyku i zachodniej części Europy wynika z napływu chłodniejszego powietrza w orbicie niżu znajdującego się na zachód od Irlandii. Pionowa oś tego układu mówi o stacjonarnym położeniu samego ośrodka, ale intensywny napływ chłodu widoczny jest poprzez pole komórek zamkniętych i otwartych ciągnących się na zachód w pasie między 35 a 47 równoleżnikiem. Nad tym obszarem działa prąd strumieniowy, osiągający w osi blisko 300 km/h, wspominany w poprzednim komentarzu, powodujący uaktywnienie się zjawisk na froncie, ten prąd strumieniowy z impetem wszedł nad basen Morza Śródziemnego przepychając od wczorajszego wieczora pasmo frontowe od Tunezji po krańce Egiptu, od Włoch nad Bałkany i do Morza Czarnego.
W tej dynamicznej na południu sytuacji synoptycznej, szczególnie w wyższych warstwach troposfery, front znajdujący się wczoraj w położeniu południkowym od Tunezji przez Włochy (tam liczne burze), Słowenię, wschodni skraj Alp, Czechy i wschodnie Niemcy aż po Danię i południe Norwegii przemieścił się południem aż po Grecję, Bułgarię i Rumunię i zachodnią Ukrainę, ale pozostał nad Niemcami i Danią. Południe kraju jest już pod zwiększonym zachmurzeniem, ale w tym odcinku front rozciąga się i zachodzi frontoliza (osłabianie i zanikanie frontu), dlatego rano nad przeważającym obszarem kraju są tylko wysokie cirrusy.
Nie potrwa to długo, od Czech i Saksonii wejdzie dzisiaj nad Dolny Śląsk i Ziemię Lubuską zatoka, prowadząca wyraźną zmianę kierunku wiatru z SE na SW, wzrost zachmurzenia i strefę niewielkich opadów. Przechodząc do centrum kraju zatoka ta będzie wypierać suchsze, o niewielkim zachmurzeniu powietrze, po południu na froncie pojawić się mogą pojedyncze burze, a intensywność opadów wzmocni się do 3-4 mm/h. Pod wieczór cały kraj znajdzie się już w napływie z SW, a w południowym pasie Polski wystąpią przy intensyfikacji frontu porywy wiatru, wyliczane przez nasz model ponad 25 m/s w rejonie Śląska Opolskiego i Górnego, Ziemi Krakowskiej i Sandomierskiej. Wcześniej kilka godzin południowo wschodniego halnego, szczególnie na Podkarpaciu.
Prognozy numeryczne, szczególnie dotyczące pola zachmurzenia średniego i niskiego muszą nadążać za szybko zmieniającą się sytuacją i wyliczyć interesujące każdego czytelnika dane o temperaturze, wietrze, opadzie na niewielkim obszarze zainteresowania. W tym celu, jeśli nie zamierzamy daleko podróżować korzystne jest spojrzenie na meteorogram swojej miejscowości, tutaj w kolejnych okienkach mamy dokładną, godzinową prognozę poszczególnych parametrów prognozowanego stanu atmosfery. Natomiast zmienność warunków w przestrzeni i w czasie dobrze jest obserwować na mapach poszczególnych parametrów, widać wyraźnie jaka zmiana pogody zbliża się do naszego miejsca.
Tak więc dzisiaj przedwiosenna zmiana pogody i krótkotrwałe ocieplenie nie będzie trwało długo, szczególnie w zachodniej połowie kraju. W centrum i na wschodzie temperatura może dojść przy umiarkowanym zachmurzeniu do 15 stopni, ale wystąpienie opadu w ciągu dnia obniży ją o 2 stopnie. Jedynie w Małopolsce i na Podkarpaciu przewidywany jest wyższy wzrost temperatury do poziomu 18 stopni, tutaj opady przewidywane są dopiero późnym wieczorem i w nocy. W zachodniej połowie kraju, przy większym zachmurzeniu i rozproszonych opadach będzie 12-13 stopni, na Pomorzu niewiele ponad 10, a dość silny i porywisty wiatr jeszcze obniży temperaturę odczuwalną. Na pocieszenie dodam, że rysuje się pogoda zdecydowanie spokojniejsza na następne dni, będzie więcej słońca i niewiele chmur a tym samym w zasadzie bez opadów, tak więc sam okres Świąt Wielkanocnych zapowiada się pogodnie i dość ciepło.
Maciej Ostrowski, 28 marca 2024; 07:50