Komentarz synoptyka: 2024-07-12
Pogoda w Polsce od rana kształtuje się w słabogradientowym obszarze podwyższonego ciśnienia. Wciąż pozostajemy między górną zatoką, a górnym klinem, czyli w obszarze styku dwóch morskich i wilgotnych mas - polarnej i zwrotnikowej. Słaby, momentami zanikający prąd strumieniowy jaki występuje nad centralną Europą świadczy jednak o znacznym rozgrzaniu napływającego z południowego zachodu powietrza polarnego. Efektem tego są wciąż wysokie temperatury powietrza jakie występowały w dniu wczorajszym pomimo przejścia frontu chłodnego.
Wspomniany prąd strumieniowy odsuwa się nad Bałtyk i do południa niemalże cały obszar Polski znajdzie się po jego ciepłej stronie. W większości kraju będzie pogodnie, lecz na Pojezierzu Mazurskim pojawią się chmury burzowe, co związane będzie z ponownym napływem masy zwrotnikowej. Upały spowodowane gorącym zwrotnikowym powietrzem najbardziej odczuwalne będą w centrum, na południu i południowym wschodzie kraju. Jednakże w drugiej części dnia ciśnienie zacznie spadać i od południowego zachodu wpłynie niż ze strefą burzowego frontu chłodnego.
Na górnych mapach poziomu 850hPa na godzinę 18:00 UTC zaobserwować możemy znaczny kontrast temperatur w rejonie województw kujawsko-pomorskiego, łódzkiego i wielkopolskiego, gdzie przed frontem jest jeszcze +20°C, podczas gdy bezpośrednio za linią frontu temperatura spada do +15 °C. Tam też możemy spodziewać się wyjątkowo intensywnych burz i opadów deszczu. Strefa tego frontu chłodnego przemieszczać się będzie na północ i nocą dotrze do wybrzeża.
Aleksandra Kulpińska, 12.07.2024 r.