Komentarz synoptyka: 2024-07-17

Po przejściu frontu chłodnego ciśnienie zaczęło rosnąć i dostaliśmy się pod wpływ obszaru podwyższonego ciśnienia. Powoli pogodę w większości kraju zaczyna kształtować wyż znad Europy zachodniej i jedynie południe kraju pozostaje w strefie oddziaływania wspomnianego frontu. Mimo to, górna zatoka wpłynęła tylko nad północno-zachodnią część kraju i to właśnie tam dotarło odczuwalnie chłodniejsze powietrze. Pozostała część Polski wciąż znajduje się pod wpływem górnego klina z ciepłą masą powietrza, gdzie na poziomie 850hPa wciąż zalega izoterma +15°C.

Zachmurzenie w większości kraju teraz jeszcze małe w ciągu dnia wzrośnie do umiarkowanego. Na południu i południowym wschodzie, gdzie wciąż znajduje się strefa pofalowanego frontu chłodnego występować będą przelotne opady deszczu i burze. Temperatury maksymalne w ciągu dnia wyniosą od +21°C / +23°C na północnym zachodzie i Pobrzeżu do +25°C / +27°C w centrum i na południowym zachodzie kraju, powyżej +30°C odnotujemy już jedynie na południu i południowym wschodzie. Wiatr na południu i południowym wschodzie północny, na pozostałym obszarze z kierunków zachodnich, umiarkowany, w ciągu dnia z usileniami, na noc słabnący.

Do końca dnia górna zatoka ślizgnie się po północnej części kraju. Oś prądu strumieniowego rozciągającego się od południowych Niemiec, przez rejon wyspy Bornholm po Bałtyk Północny przesunie się na wschód i do godzin nocnych północno-zachodnia połowa kraju znajdzie się po jego chłodnej stronie. W związku z tym nocą obszar naszego kraju podzieli się na ciepły południowy wschód, gdzie temperatury spadną jedynie do +19°C / +16°C i chłodniejszy już cały północny zachód z temperaturami na poziomie +15°C / +13°C

Aleksandra Kulpińska, 17 lipca 2024 r.

Udostępnij artykuł