Komentarz synoptyka: 2024-08-06

Obserwowaliśmy wczoraj na zdjęciach satelitarnych mezoskalowy wir cyklonalny, związany z górnym niżem, który szybko przemieścił się znad Bałtyku na południowy wschód z opadami przelotnymi i burzami. Dzisiaj nad ranem jest już w stadium zaniku nad Rumunią, zmierzając ku Morzu Czarnemu, gdzie zgodnie z prognozami zaniknie jutro Nad wschodnimi i północnymi regionami kraju obserwować będziemy dzisiaj zachmurzenie tylnej jego części, w ciągu dnia przyjmujące postać chmur kłębiastych Stratocumulus, Cumulus, miejscami wypiętrzających się, z możliwymi zanikającymi, przelotnymi opadami deszczu, również w górach, gdzie opady mogą się wzmagać skutkiem efektów orograficznych.

Od zachodu, za odchodzącymi niżem rozbudowuje się słaby obszar wyżowy. Po nocnych rozpogodzeniach, sprzyjających na południowym zachodzie spadkom temperatury w okolice i poniżej 10°C, w dzień temperatura wzrośnie do 23-25°C, przy małym i umiarkowanym zachmurzeniu, bez opadów. We wschodniej połowie kraju będzie nieco chłodniej.

Jak możemy obserwować na mapach poziomu 500 hPa, od zachodu nasuwa się słaby klin w polu geopotencjału, towarzyszy mu klin ciepła na poziomie 850 hPa: charts.ecmwf.int/products/medium-z500-t850?base_time=202408051200&projection=opencharts_europe&valid_time=202408061200 . Tym samym, jeszcze dzisiaj i jutro napływać do nas będzie, po wschodniej krawędzi klina chłodniejsze powietrze polarne morskie. Od czwartku, gdy oś klina przesunie się nad wschód naszego kraju na krótko napłyną cieplejsze masy z południowego zachodu. Wyraźne ocieplenie zaobserwujemy głównie na południu kraju, gdzie temperatura może wzrosnąć do 27-29°C, jednak z opadami. Po nieco chłodniejszym weekendzie, gorąco i upalnie zapowiada się następny tydzień.

Na zdjęciach satelitarnych www.sat24.com/pl-pl/continent/eu/hd możemy obserwować nad Francją wąską strefę frontu chłodnego, który jutro wieczorem dotrze do naszych zachodnich granic, a w czwartek i piątek przewędruje z opadami na wschód.

Jak niepewne są nawet średnioterminowe (nie wspominając o długoterminowych i sezonowych) prognozy pogody, możemy się przekonać konfrontując katastroficzną wizję 41°C upału 8 sierpnia, kreśloną i opisywaną w mediach pod koniec lipca, z aktualną prognozą. Nie wydaje się prawdopodobnym, nawet na podstawie cytowanej prognozy ECMWF przewidującej kolejną falę upałów w połowie sierpnia, by możliwe było osiągnięcie i przekroczenie wartości temperatury 40°C. Jak dotąd, mimo postępującego ku katastrofie globalnego ocieplenia, nie udało się pokonać ponad stuletniego rekordu temperatury na obszarze Polski, wynoszącego 40.2°C (Prószkow k. Opola, 29 lipca 1921). Pamiętajmy, że dzień jest już coraz krótszy i Słońce coraz niżej świeci nad horyzontem. Korzystajmy zatem z naszych, zawsze pewnych, krótkoterminowych prognoz, uaktualnianych co 6 godzin, z wyraźnymi i łatwymi do interpretacji mapami szczegółowymi i meteorogramami.

Ryszard Klejnowski

6 sierpnia, wtorek, 219 dzień 2024 roku; 7:15

Udostępnij artykuł