Komentarz synoptyka: 2024-08-31
O poranku (godzina 5-ta) nasz kraj podzielony jest na dwa typy pogody, a sprawcą podziału jest aktywny, chłodny front atmosferyczny, lokujący się na rubieży od Zatoki Gdańskiej i Warmii na północy po pogranicze Ziemi Lubuskiej i zachodniej części Niziny Śląskiej, oddzielający od siebie dwie masy powietrza o odmiennych właściwościach fizycznych, gorącego i zarazem suchego powietrza pochodzenia zwrotnikowego po jego wschodniej i południowej stronie, od powietrza polarnego, morskiego napierającego od północnego zachodu, znad Skandynawii przez południowy Bałtyk (www.dwd.de/DE/leistungen/hobbymet_wk_europa/hobbyeuropakarten.html?nn=392762 ), wykazujący tendencję do przesuwania się w kierunku wschodnim i południowo wschodnim. W strefie frontu utrzymuje się całkowite zachmurzenie opadowe, na północy kraju sięgające do około 8,5 km (dane ze stacji aerologicznej w Łebie rawinsonde.com/thunder_app/ ) oraz nocne burze z tendencją do stopniowego wygasania (rawinsonde.com/thunder_app/ ). W strefie frontowej, pod wspomnianym zachmurzeniem temperatura zawiera się od 18 do 20 stopni, nieco chłodniej jest przed frontem, na rozległym południowym wschodzie 15, 17 stopni przy braku istotnego zachmurzenia, natomiast w strefie za frontowej przeważnie 12, 14 stopni. Wiatr słaby, a miejscami cisza wiatrowa, przed frontem z kierunków zmiennych, natomiast za frontem północny, a w pasie wybrzeża północno zachodni.
To mamy o poranku, a w ciągu dnia wspomniany front atmosferyczny będzie powoli przesuwał się w kierunku południowo wschodnim i wschodnim, ale zatrzymując się nad Sudetami z powodu jego zafalowania nad „krajami Beneluksu”. Niebawem wygasać będą nocne burze, a opady frontowe, już o małej intensywności, będą stopniowo słabły i zanikały. Natomiast w drugiej połowie dnia, wraz ze wzrostem temperatury w strefie przedfrontowej do 30, 33 stopni, uaktywniać się będzie konwekcja termiczna w całej troposferze, w której z powodzeniem rozwijać się będą zjawiska konwekcyjne z rozbudowanymi chmurami Cb prowadzącymi intensywne opady deszczu oraz burze, którym towarzyszyć będzie silny i porywisty wiatr, w porywach dochodzący do 50, 60 km/h. Na pozostałym obszarze kraju, w świeżym powietrzu polarnym o cechach morskich, z powodzeniem ruszy płytka, bezopadowa konwekcja dynamiczna. Tutaj temperatura od około 21, 23 stopnie w pasie północnym, do 24, 26 stopni bezpośrednio za wspomnianym frontem, gdzie jeszcze nie zdąży się ochłodzić mocniej.
Mamy ciekawą sytuację baryczną, gdzie istotną rolę pełni i pełnić będzie płytki i zarazem niewielkich rozmiarów niż lokujący się nad Zatoką Botnicką, a także dobrze rozbudowany, jak na ciepłą porę roku wyż z ciśnieniem 1028 hPa nad Morzem Północnym i Wyspami Brytyjskimi. W ciągu najbliższej doby, od Jutlandii w kierunku wschodnim, mniej więcej wzdłuż południowego wybrzeża Bałtyku rozbudowywać się będzie jego klin, wypychając w kierunku wschodnim wspomnianą zatokę niżową ze wspomnianym frontem chłodnym. Ale po południowej jego stronie w porze nocnej pozostaną resztki opadów frontowych i zanikających burz utrzymujących się lokalnie w Karpatach przez całą noc. Nasz model jutro prognozuje resztki tych opadów już tylko w Tarach.
Niewykluczone jest, że wspomniany front zatrzyma się nad południem naszego kraju, czemu sprzyjać będzie przesuwanie się wspomnianego wyżu nad Morze Norweskie, a jego klina nad Półwysep Kolski, a nieco później dojdzie do fuzji tego wyżu z wyżem kontynentalnym, lokującym się nad Rosją europejską. W tej sytuacji jest szansa na powrót gorącego powietrza zwrotnikowego napływającego do nas od południa za frontem zmieniającym znak na ciepły. Zatem, już w poniedziałek na południu i południowym wschodzie kraju może być 30, 32 stopnie.
Jarosław Olędzki,
31 sierpnia 2024r., godz. 7.20