Komentarz synoptyka: 2024-09-18

Od wczorajszego dnia jesteśmy w zasięgu dobrze rozbudowanego obszaru wyżowego w wyższych szerokościach geograficznych, rozciągającego się od Wysp Azorskich na zachodzie, przez Wyspy Brytyjskie, południową Skandynawię, Bałtyk, a dalej na wschód przez Rosję po północny Kazachstan. W jego obszarze lokują się dwa, główne ośrodki wyżowe, nad południową Norwegią (1035 hPa), a drugi daleko na wschodzie, na pograniczu Rosji i Kazachstanu (1032 hPa). Natomiast po jego obrzeżach lokują się stosunkowo płytkie ośrodki niżowe (1010 hPa), od środkowego Atlantyku przez Islandię po Spitsbergen, a po stronie południowej od Portugali i południowej Hiszpanii przez południowe akweny Morza Śródziemnego po Morze Azowskie (1015 hPa). Natomiast w środkowej troposferze, główny wyż w kształcie elipsy z długą osią lokuje się nad Wyspami Brytyjskimi , sięgający swoim klinem na wschodzie po Zatoki: Fińską i Ryską, natomiast nad Rosją, w rejonie Moskwy lokuję się niewielki obszarowo ośrodek wyżowy. W tym obszarze wysokiego geopotencjału, w rejonie Obwodu Woroneskiego, lokuje wspomniana w poprzednim komentarzu tzw. „kropla chłodu”, z temperaturą minus 20 stopni. To ona przemieszczając się po obrzeżach tego rozległego obszaru wyżowego w kierunku zachodnim sprowadzi do nas powietrze o znacznym potencjale chwiejności. Jutro o tej porze lokować się ona będzie na pograniczu Śląska i Czech, a po następnej dobie, prognozowana jest nad Kanałem Angielskim z przyległościami, a po kolejnej dobie na zachód od Półwyspu Bretońskiego, już w centrum górnego niżu lokującego się nad Zatoką Biskajską i Kornwalią.

Taki ruch mobilnej „kropli chłodu” przemieszczającej się w ciągu najbliższej doby nad naszym południem sprowadzi masę powietrza o znacznym potencjale chwiejności, co zaowocuje w godzinach popołudniowych zjawiska konwekcyjne o umiarkowanej intensywności. Izolowane burze z opadami przelotnego deszczu, a także silny, porywisty wiatr, w porywach dochodzący do 50, 70 km/godz. Zjawiska te utrzymywać się będą także w porze nocnej, z tendencją do słabnięcia i zanikania, ale lokalnie mogą utrzymać się do rana.

To nas czeka głównie w południowej połowie kraju, natomiast na pozostałym obszarze, pogodnie, ale znad Bałtyku i krajów Bałtyckich nasuwać się będzie powoli bezopadowe zachmurzenie frontowe, w strefie „starego frontu”. Na pozostałym obszarze, oraz do czasu uaktywnienia się konwekcji dominować będzie pogodne niebo, a to sprzyjać będzie wzrostowi temperatury, w najcieplejszej porze dnia sięgającej 24, 26 stopni, lokalnie o jeden, dwa stopnie wyższej. Nieco chłodniej będzie na południu kraju, tutaj temperatura 22, 23 stopnie. Wiatr niezmiennie północno wschodni, umiarkowany i dość silny.

W porze nocnej stopniowe słabnięcie i zanikanie zjawisk konwekcyjnych, ale lokalnie, na południu kraju może jeszcze zagrzmieć i popadać. Natomiast na Pomorzu, Warmii, Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej, ponownie spodziewane się niskie chmury Stratus oraz liczne mgły ograniczające widzialność do 100, 300 metrów, utrzymujące także w godzinach porannych. Temperatura o poranku, kiedy to osiąga swoją minimalną wartość, przeważnie 13, 15 stopni, na południu kraju nieco niższa, przeważnie 13, 11 stopni. Wiatr północno wschodni słaby.

Jutro, wspomniany na wstępie ośrodek wyżowy z ciśnieniem około 1037 hPa, przemieszczając się w kierunku wschodnim spodziewany jest nad środkowym Bałtykiem. Burz już nie będzie, ponieważ tzw. „kropla chłodu” w środkowej troposferze przesuwać się będzie w kierunku zachodnim, ale południe kraju pozostanie w zasięgu powietrza o znacznym potencjale chwiejności. Występować będzie zachmurzenie konwekcyjne i możliwe są opady przelotne deszczu. Nadal ciepło, temperatura na poziomie dzisiejszej, przeważnie, przeważnie 24, 26 stopni, miejscami nawet wyższa o jeden dwa stopnie. Południe kraju nieco chłodniej, tutaj temperatura 21, 22 stopnie. Wiatr umiarkowany, stopniowo zmieniać będzie kierunek z północno wschodniego na wschodni.


Jarosław Olędzki,
18 września 2024r., godz. 8.20

Udostępnij artykuł