Komentarz synoptyka: 2024-10-03
Na animacji zdjęć satelitarnych w paśmie podczerwieni widać nad środkową Europą, od Morza Białego przez wschodnią Polskę aż po Adriatyk i Algierię pasma umiarkowanie wypiętrzonych chmur wyraźnie poruszających się z SW na NE, a nieznacznie w kierunku wschodnim. Widać też trzy zgrubienia tego pasma z nieznacznym ruchem wirowym nakładającym się na ruch postępowy na NE, jedno z nich jest nad północną Polską, Białorusią, Litwą i Łotwą, kolejne nad Adriatykiem i Alpami, stopniowo wchodzi nad Słowację. Dość szybki ruch chmur spowodowany jest istnieniem pod tropopauzą gałęzi prądu strumieniowego, leżącego na skraju wyżu rosyjskiego i zatoki znad zachodniej Europy. W osi zatoki i po jej zachodniej stronie chmury także istnieją, ale kończą się na niskim poziomie i przemieszczają się z północy na południe, znad zachodniego Bałtyku nad północne Niemcy i Pomorze Zachodnie - widoczne jest to na zobrazowaniu 24h-M prezentowanym przez czeską służbę meteo www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html.
Wczoraj, zgodnie z prognozami od południa weszła nad Polskę strefa nieznacznych, ale długo trwających opadów deszczu, pada z tego systemu jeszcze na północnym wschodzie kraju, natężenie opadu było niewielkie, a dobowe sumy podane zostaną w depeszach z godziny 6 UTC (8 czasu urzędowego). Obecnie nieznaczny ośrodek niżowy jest nad północnym Mazowszem i Kujawami, na północ od niego jeszcze pada, na południe już deszcz zanika, poza obszarami pogórzy i gór. Przy prawie pełnym zachmurzeniu zmiany temperatury w dzień i w nocy są nieznaczne, utrzymują się w granicach 9-11 stopni, trochę cieplej będzie w ciągu dnia tam, gdzie chmury ośrodka już się odsunęły a niskie będą stopniowo pękać – czyli na zachodzie i na południowym wschodzie kraju. W tych rejonach w maksimum 13-14 stopni.
Jutro w miarę zbliżania się od Słowacji kolejnego „zgrubienia” pasma frontowego nad Karpatami i Bieszczadami, a potem nad Podkarpaciem, wschodnią Małopolską i Lubelszczyzną pojawi się kolejna porcja deszczu, też o niewielkim natężeniu (do 2 mm/h) i trwająca 10-15 godzin. W tym obszarze, ze względu na większe ogrzanie podłoża przed deszczem pojawić się mogą zwiększenia intensywności opadu, ale co najwyżej do 4 mm/h. Trochę deszczu, ale słabszego może przewalić się od Czech przez Sudety i wystąpić jutro nad Śląskiem Dolnym i Opolskim.
Po wypełnieniu się płytkiego ośrodka niżowego zaniknie wczorajszy i dzisiejszy wir wiatru, w całym kraju zacznie się napływ z północnego wschodu, ale dający słaby wiatr, co najwyżej umiarkowany na zachodzie. Silniej powieje jedynie nad Pomorzem, a nad Zatoką Pomorska i zachodnim Bałtykiem sztorm z NE. W tym obszarze napływające nad ląd przelotne opady deszczu, bowiem Bałtyk jest cieplejszy od lądu i nad nim może rozwijać się konwekcja, a chmury z opadem będą napływać nad ląd.
Maciej Ostrowski, 3 październik 2024; 07:40