Komentarz synoptyka: 2024-11-27
W ciągu wczorajszego dnia i w nocy zamknął się epizod pogody słonecznej i ciepłej w porze dziennej i chłodnej w porze nocnej, i cały kraj znajduje się pod całkowitym zachmurzeniem przez chmury głównie piętra niskiego, a w swobodnej troposferze nad Śląskiem, w interwale 800 – 1140 m, temperatura obniżyła się o około 10, 12 stopni, z +15-tu w poprzedniej nocy do +4,9º na wysokości 800 m i +2,6º na wysokości 1140 m minionej nocy, natomiast najwyższa temperatura na poziomie 8-miu stopni zatrzymała się na wysokości 260 – 400 metrów (rawinsonde.com/thunder_app/ ). To efekt wymiany mas powietrza ciepłego i suchego na powietrze znacznie chłodniejsze i wilgotne, w którym wilgotność w warstwie przyziemnej zawiera się od 90 do 100%, ograniczając znacznie widzialność poprzez gęste mgły rozpościerające się od Żuław Wiślanych przez Kujawy, Ziemię Łódzką po Małopolskę, a lokalnie w Karpatach, na Ziemi Lubuskiej i rejestrowane przez stację meteorologiczną Leszno w Wielkopolsce. Natomiast na wybrzeżu z przyległościami oraz lokalnie na południu i południowym wschodzie widzialność bardzo dobra. Temperatura przeważnie w interwale 3 – 5 stopni, nieco chłodniej w obszarach górskich, w Zakopanem -0,1º, najwyższą temperaturę 5,2 º o godzinie 5-tej zarejestrowała stacja meteorologiczna w Rzeszowie.
Wczorajszy, chłodny front atmosferyczny prowadzący słabe opady deszczu opuścił nasz kraj, wychodząc na Litwę, Białoruś i Ukrainę, a w jego miejsce nasunęło się znad Niemiec rozproszone zachmurzenie w strefie mało aktywnego frontu chłodnego, prowadzącego słabe, a do tego rozproszone opady deszczu, przesuwające się kierunku wschodnim. Wchodzimy w zasięg strefowej cyrkulacji atmosfery, która kieruje do nas umiarkowanie ciepłe, ale wilgotne powietrze polarne o cechach morskich. Zatem dominować będzie duże zachmurzenie ze wspomnianymi opadami deszczu przesuwającymi się w kierunku wschodnim, a nocne mgły będą stopniowo się rozpraszały, by uaktywniać się w porze następnej nocnej. Wiatr południowo zachodni, słaby i umiarkowany. Temperatura nieco wyższa od tej z minionej nocy, przy tej adwekcji ciepła, najwyższa na poziomie około 10 stopni na Dolnym Śląsku, a najniższa na północnym wschodzie na poziomie około 6-ciu stopni.
Nocą stopniowo od zachodu zmieniać się będzie kierunek wiatru na południowy i południowo wschodni i równocześnie zacznie się zwiększać jego prędkość do umiarkowanego i dość silnego. Zmieniać się będzie konfiguracja baryczna, stopniowo zaczniemy dostawać się w zasięg rozbudowującego się niżu atlantyckiego, obecnie z ciśnieniem 1008 hPa lokującego w rejonie angielskiej Kornwalii i Kanału Angielskiego. Rozbudowując się przestrzenie będzie się pogłębiał i w ciągu najbliższej doby, już z ciśnieniem około 1000 hPa lokować się będzie na pograniczu Danii i Niemiec, z tendencją kierowania się nad Meklemburgię i już do rana cały obszar kraju znajdzie się w jego zasięgu. Pierwsze frontowe opady deszczu już w pierwszej połowie nocy nasuwać się będą nad Nizinę Szczecińską i Ziemię Lubuską, z tendencją do rozprzestrzeniania w głąb kraju, o poranku osiągając rubież: Pomorze Gdańskie i Warmię, Kujawy, Wielkopolskę i niemal cały Śląsk. Poza opadami deszczu, na czole strefy opadowej nasz model prognozuje opady mieszane deszczu ze śniegiem w Sudetach, a także na Żuławach i Warmii z tendencją do ich rozprzestrzeniania się.
W ciągu dnia, powoli wypełniający się zimnym powietrzem ośrodek niżowy mający kształt misy, będzie powoli przesuwał się w kierunku wschodnim, a prowadzone przez niego opady deszczu i deszczu ze śniegiem przesuwać się będą nad dzielnice wschodnie. Natomiast nad dzielnice zachodnie nasuwać się przelotne opady deszczu, a lokalnie deszczu ze śniegiem, zarzucane wiatrem północno zachodnim i zachodnim. Te opady to efekt postępującego ochłodzenia w swobodnej troposferze o czym była mowa na wstępie. Zatem przed nami pogoda paskudna i zupełnie inny jej typ, aniżeli utrzymujący się w ostatnich dniach, charakterystyczny dla okresu przejściowego od pory ciepłej do pory chłodnej. Temperatura termometryczna na poziomie 6, 8-miu stopni, w górach wyraźnie chłodniej, ale przy silniejszym wietrze temperatura odczuwalna nieco niższa.
Jarosław Olędzki,
27 listopada 2024r., godz. 7.20