Komentarz synoptyka: 2025-06-02

To już kolejny dzień kiedy to jesteśmy w zasięgu strefowej cyrkulacji atmosfery ze składową południowo zachodnią, co stało się po przesunięciu wału wyżowego na wschód od nas, a obecnie lokującego się od Morza Barentsa (1015 hPa) na północy po Morze Czarne na południu (1020 hPa) i centralne akweny Morza Śródziemnego, także z ciśnieniem 1020 hPa. Natomiast nad północnym Atlantykiem i Europą północną lokują się kolejne układy niskiego ciśnienia, od południowo zachodniej Kanady, przez centralne akweny północnego Atlantyku (rejon Islandii) po Morze Norweskie. Z kolei w umiarkowanych szerokościach geograficznych nad Atlantykiem lokuje się wyż tzw. Azorski, z ciśnieniem 1030 hPa (www.dwd.de/DE/leistungen/hobbymet_wk_europa/hobbyeuropakarten.html?nn=392762 ). My jesteśmy w orbicie wspomnianego niżu (995 hPa) znad Morza Norweskiego, w tzw. ciepłym jego wycinku, pomiędzy frontem ciepłym lokującym się nad naszym wschodem i wschodnimi sąsiadami i frontem chłodnym. Wychodzi on od zachodniego Bałtyku, przez nasze Pomorze Zachodnie, a dalej na południowy zachód przez Czechy, południowe Niemcy, wschodnią Francją, Pireneje po wschodnią i centralną Hiszpanię, co doskonale odzwierciedlone jest na satelitarnych obrazach zachmurzenie w brawach (www.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/sat/data_jsmsgview.html ). Na uwagę zasługuje dość szybkie przemieszczanie się chmur wzdłuż frontu, gdzie doskonale widać formujące się zafalowania w postaci zgrubień.

W tej sytuacji barycznej, ze wspomnianymi frontami, na wschodzie kraju jeszcze pozostają opady deszczu z tendencją do ustępowania poza naszą wschodnią i północną granicę. Na zachodzie kraju jeszcze bez opadów, ale już niebawem znad Czech nasuwać się będą opady deszczu, przeważnie przelotnego, z tendencją do rozprzestrzeniania się nad cały Śląsk. O ile słabe opady występować będą w godzinach przedpołudniowych, to w godzinach popołudniowych z powodzeniem uaktywniać się będzie konwekcja głęboka. Opady deszczu będą intensywne, lokalnie nawalne oraz aktywne burze z silnym, porywistym wiatrem i niewykluczone są opady gradu, utrzymujące się jeszcze w pierwszej połowie nocy, ale z tendencją do stopniowego słabnięcia i ich zanikania. Paliwem do rozwoju zjawisk konwekcyjnych pozostaje temperatura i zasoby wilgotnego podłoża, a także pogodne niebo, umożliwiające dopływ ciepła od słońca. W czasie przygotowywania tego komentarza, temperatura na znacznym obszarze kraju obejmującym dzielnice centralne i południowe, już sięga 16, 18 stopni, a lokalnie nawet nieco wyższa. W porze popołudniowej, kiedy temperatura osiąga swoje maksimum, na południu kraju może osiągać nawet 26, 28 stopni, ale na Pomorzu, które będzie najchłodniejsze sięgnie około 20 stopni, po przejściu mało aktywnego frontu chłodnego. To w obszarach z najwyższą temperaturą spodziewane są, wspomniane wyżej intensywne zjawiska konwekcyjne. Wiatr zachodni, umiarkowany, podczas burz, porywisty, w porywach dochodzący do 60, 80 km/godz.

Noc, a zwłaszcza jej druga część przyniesie uspokojenie w atmosferze na skutek zanikania zjawisk konwekcyjnych, ale południowy wschód nadal pod opadami deszczu.

O ile w porze nocnej zjawiska konwekcyjne będą słabły i zanikały, to jutro ponownie uaktywnią się, zwłaszcza na południu i wschodzie kraju w godzinach popołudniowych, utrzymujące się w pierwszej połowie nocy, czemu sprzyjać będzie słaby gradient baryczny w obszarze niewielkiego klina wyżowego. Formować się on będzie już w chłodniejszym powietrzu polarnym napływającym prosto od zachodu.


Jarosław Olędzki,
2 czerwca 2025r., godz. 07.00

Udostępnij artykuł