Nad Polskę nasuwa się górna zatoka z chłodniejszą masą powietrza polarnomorskiego, a pogodę kształtuje rozległy wieloośrodkowy niż ze strefą pofalowanego frontu chłodnego. Jeden z wtórnych ośrodków niżowych powstał na obszarze Polski, powodując zafalowanie na linii frontu. Niż ten, sterowany górnym niżem, którego centrum znajduje się nad Niemcami, powoli będzie się przemieszczał na północny zachód w stronę Cieśnin Duńskich, gdzie w ciągu następnej doby się wypełni. Z kolei linia frontu chłodnego dalej będzie przemieszczać się na północny wschód, zgodnie z cyrkulacją determinowaną przez wtórny ośrodek niżowy.

W strefie frontu wciąż możemy spodziewać się intensywnych przelotnych opadów deszczu i burz, podczas których porywy wiatru mogą osiągać do 80 km/h. Za frontem najpierw następować będą rozpogodzenia, a następnie będą tworzyć się chmury kłębiaste powodujące przelotne opady deszczu, a lokalnie na zachodzie może również zagrzmieć. Będzie to spowodowane napływem chłodniejszego i wilgotnego powietrza polarnomorskiego nad rozgrzaną ostatnimi upałami powierzchnię, co sprzyjać będzie procesom konwekcyjnym. Z tego samego powodu pomimo niezbyt dużego gradientu barycznego prędkość wiatru za strefą frontu osiągać będzie w porywach do 50-60 km/h. Maksymalna temperatura powietrza wyniesie przeważnie od +22°C do +26°C, a cieplej będzie tylko na południowym wschodzie, gdzie termometry…

Czytaj więcej