Sygnalizowana w poprzednim komentarzu korekta ciśnienia w stosunkowo cienkiej warstwie ciśnienia oraz geopotencjału w swobodnej troposferze, dokonała się w stosunkowo krótkim czasie, bo zaledwie w ciągu jednej doby, czemu sprzyjał silny prąd strumieniowy, wychodzący znad centralnej Grenlandii na południowy wschód, z tendencją do przesuwania się w kierunku wschodnim. Opływał on dobrze rozbudowany wyż atlantycki, lokujący się pomiędzy Islandią i Wyspami Brytyjskimi (www.netweather.tv/charts-and-data/jetstream ). To po jego wschodniej stronie z powodzeniem szybko przesuwała się od północy na południe zatoka niżowa z aktywnym frontem chłodnym, związana z niżem arktycznym, wówczas lokującym się nad Półwyspem Kolskim. W ciągu jednej doby front ten przemieszczający się w kierunku południowym z prędkością nieco ponad 60 km/h, pokonał dystans około 1500 km, osiągając rubież w środku nocy: Cedynia na zachodzie i Białystok na wschodzie naszego kraju. Natomiast w czasie przygotowywania tego komentarza opady frontowe deszczu, przechodzące w opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, już lokowały się nad dzielnicami południowymi, z tendencją wychodzenia nad Czechy i Słowację. Natomiast znad Bałtyku południowo wschodniego nasuwają się wewnątrzmasowe opady przelotne deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, rozprzestrzeniające się od Pomorza Środkowego po Warmię i zachodnie Mazury, z postępującą tendencją… Czytaj więcej